Najtańszy klip roku?
Oficjalna premiera tego kawałka dopiero w przyszłym tygodniu, dokładnie 26 grudnia 2011. Nie zdąży się więc już załapać do podsumowań roku w kategorii najgorszy kawałek i najgorszy teledysk 2011.
Wrażenia po obejrzeniu klipu zwięźle i trafnie oddaje komentarz na Youtube: „Panowie, zostało nam tylko 50 dolców, a musimy jeszcze nakręcić klipa”. Plusem teledysku, dla niektórych też pewnie plusem całego nagrania jest udział wokalistki Lucy Taylor. Produkcją zajęli się Sander van Doorn i wokalista Bloc Party, niedawno śpiewający u Martina Solveiga w „Ready 2 Go” czyli Kele.
Efektem jest raczej słaba podróbka dzisiejszego nu housowego brzmienia, znanego z 4756393 numerów wydanych w 2011 roku. Sanderowi życzymy więc w nowym roku otrzeźwienia i powrotu do swojego własnego pomysłu na muzykę, bo ten rok kończy z nominacjami do klubowych Złotych Malin w kategorii: najgorszy album, najgorszy kawałek i najgorszy teledysk.

