Najlepsze teledyski roku 2005 wg Viva Polska
Telewizyjna stacja muzyczna VIVA POLSKA opublikowała dziesiątkę najbardziej popularnych teledysków roku 2005. Zapewne jesteście ciekawi, czy w tym zestawieniu znalazły się utwory klubowe. Odpowiedź na to nurtujące pytanie znajduje się poniżej…
Stacja VIVA POLSKA – jak już informowaliśmy – nastawiła się na emisję teledysków do utworów nazywanych wszędzie przebojami, czyli utworów praktycznie już wypromowanymi gdzieś na świecie. Jaki gatunek przeważa na stacji wie każdy, jednakże stacja nie zapomina o klubowiczach prezentując nadal cykl programowy „Club Rotation”. Czy jednak ten program miał wpływ na zestawienie najlepszych teledysków roku 2005 ?. Cóż, możnaby na ten temat polemizować, gdyż podsumowanie roku 2005 polegało na zsumowaniiu głosów widzów stacji oddawanych na listach przebojów na przełomie całego ubiegłego roku. Poniżej prezentujemy pełną 'dziesiątkę’ finalistów:
Pussycat Dolls – Don’t cha
Trzeci wymiar – Zapomnij o tym
Green Day – Boulevard Of Broken Dreams
Linkin Park / Jay Z – Numb/Encore
Ośka/Tede/Kołcz/Kiełbasa – Bezele kochanie
Crazy Frog – Axel F
Akon – Lonely
50 Cent – Candy Shop
Shakira – La tortura
Global Deejays – The Sound of San Francisco
Dziesiątka najchętniej oglądanych teledysków na antenie VIVA Polska zapewne bardzo odbiega od oczekiwań każdego klubowicza. Lecz czy nie jest tak dlatego, że stacja niejako odgórnie narzuca widzom to, co powinno się słuchać ? Wiele razy, gdy tylko poruszamy temat stacji VIVA Polska od razu spotykamy się w ogólnymi negatywnymi poglądami ze strony naszych klubowiczów, którzy czują się zaniedbani i niejako zepchnięci na 'drugi plan’. Tymczasem na polskiej scenie klubowej dzieje się coraz więcej, nasi artyści zostają doceniani przez gwiazdy z zachodu i produkują z roku na rok coraz to lepsze produkcje. Pomimo tego nie słychac o nich praktycznie nic w takim wielkim medium jakim jest stacja VIVA Polska. Domniemam, że jeżeli teledysk polskiego artysty pojawiłby się w zachodnich stacjach muzycznych grany byłby też w rodzimej stacji muzycznej, gdyż uznawany by był już jako hit, czyli spełniałby „normy”. Miejmy zatem nadzieję, że w przyszłorocznym podsumowaniu roku na liście najchętniej oglądanych videoklipów pojawi się więcej godnej muzyki klubowej.
Tekst: Roman COMPOD Majewski