Muzyka taneczna jest zdrowa

W najnowszym wydaniu brytyjskiego Telegraph znaleźć można wybitnie nas interesujący artykuł o najnowszych doniesieniach naukowców na temat wpływu muzykę na organizm. Specjaliści z angielskiego University of Sussex i niemieckiego Max Planck Institute doszli do wniosku, że słuchanie przez 50 minut unoszącej muzyki tanecznej („uplifting dance music”) zwiększa ilość potrzebnych w naszym organizmie antyciał.

Stwierdzili też, że poziom hormonów odpowiedzialnych za stres, które osłabiają system immunologiczny, po obcowaniu z taką muzyką wyraźnie spada. System immunologiczny wzmacniał się także, gdy do takiej muzyki ochotnik zaczynał przygrywać na perkusji. Okazało się nawet, że muzyka obniżała poziom szkodliwych hormonów stresu także podczas operacji, gdy pacjent był pod narkozą. 

Naukowcy wskazują, że warto wziąć to pod uwagę podczas różnego rodzaju rehabilitacji prowadzonych w szpitalach. Dr Ronny Enk, neurolog z  Max Planck Institute, który prowadził badanie, stwierdził, że przyjemny stan, który osiągamy przy słuchaniu muzyki prowadzi do fizjologicznych zmian, które powodują redukcję stresu i bezpośrednie wzmocnienie systemu immunologicznego.

Efekt redukcji stresu prezentuje się różnie ze względu na różne rodzaje muzyki. Przetestowano 300 osób – kazano im słuchać 50 minut radosnej muzyki tanecznej, a później innych gatunków. Okazało się, że poziom kortizolu – hormonu stresu – widocznie spadł u tych, którzy słuchali muzyki tanecznej. Zwiększył się przy tym poziom antyciała immunoglobina A, który pełni fundamentalną rolę w ochranianiu systemu immunologicznego.