News

Muzyka, piłka nożna i sushi czyli Cosmic Gate specjalnie dla FTB

Cosmic Gate to dobrze Wam znany duet z Niemiec, który tworzą Nic Chagall i Bossi. Do ich pierwszego przypadkowego spotkania doszło w studio w Kolonii 10 lat temu. Niedlugo potem współraca rozwinęła się i ich kariera ruszyła pełną parą. Jako dowód na ich rosnący sukces jest pozycja 19-ta na liście DJ Mag 100 najlepszych DJ-ów w roku 2009 (najwyższy wynik jak do tej pory).



Jak przygotowujecie swoje sety? Czy macie je skrupulatnie zaplanowane czy decydujecie co zagracie spontanicznie, już na miejscu?


– Jest to mieszanina obydwu. Oczywiście szukamy nowych utworów i nieco planujemy, ale ogólnie lubimy grać spontanicznie, dopasowując się do atmposfery. Uważamy że jest to bardzo ważne.



Jaki był Wasz pierwszy kontakt z muzyką i czy pochodzicie obydwoje z muzykalnych rodzin?

– Tak jak dla wiekszości dzieci, nasze pierwsze zderzenie z muzyką miało miejsce dzięki naszym rodzinom, szczególnie Nic był bardzo wspierany przez swoją rodziców, gdyż już od wczesnego wieku pobierał lekcje gry na pianinie.


Każdy DJ-ej ma decyzdujący moment w swojej karierze. Do tej pory, jaki był Wasz i dlaczego?


– Trudno jest określić taki jeden moment, ale jeśli mielibyśmy coś koniecznie wybrać, byłby to nasz pierszy występ na Trance Energy w roku 2002. Nie mieliśmy pojęcia jak ogromna jest to impreza i byliśmy pod wrażeniem już od wejścia. Widok ze sceny przeszedł nasze najwyższe oczekiwania. Wydarzenie to było naprawdę niesamowitym przeżyciem i niegdy tego nie zapomnimy.


Skąd bierzecie inspirację, by tworzyć muzykę?


– Dla nas całe życie jest inspiracją – muzyka, jakiej słuchaliśmy, kiedy byliśmy młodzi, nasze codzienne życie, podróżowanie, przeprowadzona miła konwersacja. Jesteśmy pewni, że to wszystko staje się cześcią naszej muzycznej produkcji, ma też wpływ na to, jak gramy.


Gdybyście nie byli DJ-ami, w jakim innym zawodzie widzielibyście się zamiast tego?


– To dobre pytanie, hmm, może jako menedżerowie od marketingu? Jednak jesteśmy bardzo szczęśliwi, że nasze hobby jest teraz naszym głównym zawodem i pozwala się nam utrzymać, szczęściarze z nas:).


Co trzeba robić, by stać się dobrym DJ-em?


– Potrzebna jest dobra muzyka, charyzma i umiejętność miksowania.




Czy słuchacie tej samej muzyki w domu jak i w pracy?


– Oboje słuchamy różnej muzyki w domu, słuchanie tylko trance’u byłoby zbyt monotone, a my uwielbiamy różnorodność.


Jaka będzie przyszłość muzyki?


– To bardzo dobre pytanie, może style będą się jeszcze bardziej mieszać niż obecnie. Wspaniale byłoby dzisiaj już wiedzieć, jakby to brzmiało, ale niestety to niemożliwe.


Przez te wszystkie lata – jaka było najdziwniejsze prośba, jaką otrzymaliście? Oraz jaka jest nadziwniejsza rzecz, jaką doświadczyliście podczas podróży?


– Dużo śmiesznych i dziwnych rzeczy wydarzyło się zarówno podczas grania jak i podczas podróżówania. Problem w tym, że większość rzeczy była śmieszna w danym momencie i miejscu i może wcale już tak nie brzmieć, jak ją teraz opowiemy. Ale musicie nam wierzyć na słowo, że doświadczyliśmy prawdziwych wybuchów śmiechu na swojej drodze.


Czy możecie opisać swój typowy dzień?


– Każdy dzień jest inny, co jest bardzo dobre. Tylko wtedy gdy mamy okres nagrań w studio, próbujemy wpaść w rytm. Staramy się wówczas nie zaczynać zbyt póżno, bo obaj mamy rodziny i chcemy mieć czas dla naszych bliskich.


Czy już osiągneliście wszystko czego pragneliście czy macie może jeszcze jakieś niezaspokojone pragnienia?


Nie mamy może niezaspokojonych pragnień, ale tak, oczywiście, chcemy osiągnać wiecej, grając na wielkich imprezach, produkując super utwory. Nie jest dobrze być zbyt zadowolonym z tego co robisz.


Co jest Waszym największym uzależnieniem w życiu?


Muzyka, piłka nożna, sushi.


Wywiad przeprowadziła Agnieszka Kłos.




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →