’Muzyka Madonny jest do d…y’ – oświadczył Liam Howlett
Lider grupy The Prodigy, Liam Howlett publicznie oświadczył co myśli o muzyce gwiazdy muzyki POP – Madonnie. Według niego ta muzyka jest gó…ania i niczego nie warta. Jednakże w ubiegłym miesiącu Liam przyjął zaproszenie Madonny aby zagrać jako DJ dla niej na Wembley Arena. Cześciowo było to związane z tym, iż grupa The Prodigy jest sygnowana labelem Maverick, której właścicielem jest właśnie Madonna. Liam Howlett przyznaje jednak szczerze, że The Prodigy jest związane z tym labelem tylko i wyłącznie dla pieniędzy. Ujawnił on także, iż członkowie grupy Beastie Boys przed występem Howlett’a na Wembley Arena spytali czy wie co może on zagrać a czego nie powinien. Liam wyjawił, iż Beastie Boys kategorycznie odradzili mu granie utworu „Smack My Bitch Up”. Było to dla niego dość poniżające, że ktokolwiek mówi mu co może a czego nie może. W rozmowie z San Francisco Chronicle powiedział: „Nienawidzę nowego kawałka Beastie Boys, jest słaby. Nie dzwonię jednak do nich i nie mówię im, że ich album jest do bani.”
Nie wiemy co o nowym albumie The Prodigy „Always Outnumbered, Never Outgunned” myślą członkowie Beastie Boys, jednakże krytycy muzyczni uważają go za udaną produkcję. W ubiegłym miesiącu album znalazł się na pierwszym miejscu w Wielkiej Brytanii. W tym tygodniu będzie miał swoją premierę w USA, poczekajmy zatem na opinię zza oceanu.