Mr White specjalnie dla FTB: 'Słyszałem, że polskie Sensation to jedno z lepszych’
Wywiad z człowiekiem anonimowym, o którym wiemy tylko tyle, co z jego setów na imprezach i z tego, co reprezentuje sobą muzycznie? Rozmowa-marzenie, czy koszmar? W branży muzycznej mamy kilku anonimowych, lub bardzo ukrywających swoją osobę artystów, jednak tylko wykreowany przez ID&T Mr. White z założenia zmienia się co roku, wraz z motywem Sensation. Nie udało się sprowokować go do choćby najmniejszej wpadki, ułatwiającej nam rozszyfrowanie jego tożsamości – pozostają domysły!
Wszyscy wiemy, że jesteś anonimowy, ale
nadal możesz nam siebie trochę przedstawić. Jaki rodzaj muzyki gra
tegoroczny Mr. White?
Będę grać te kawałki, które uważam
za najlepsze w teraźniejszej muzyce klubowej. Styl będzie mieszanką
house’u, tech-house’u i techno.
Cóż, zgaduję, że jesteś DJ-em na co
dzień, więc jak twój styl jako Mr. White różni się od tego, co
grasz normalnie?
Podczas swojego codziennego życia
DJ-skiego, gram nieco inaczej niż na Sensation. Ale… Muzyka, którą
zaprezentuję w Hali Stulecia zagnieżdżona jest głęboko w moim
sercu i kocham grać te brzmienia.
Masz jakąś specjalną rolę do odegrania
podczas Sensation, jakieś ukryte znaczenie, albo może stworzyłeś
sobie osobisty cel do osiągnięcia jako Mr. White?
Będę pierwszym w kolejności, więc moim
zadaniem będzie rozpocząć wieczór i wprawić wszystkich w nastrój
przed wielkim show. I jestem z tego dumny, pierwsze miejsce w
ustawieniu to miejsce honorowe, ustalam kierunek DJ-om po mnie.
Co sądzisz o takiej koncepcji, o ukryciu
artysty i zwróceniu większej uwagi na znaczeniu muzyki?
Jako że jestem anonimowy, całe skupienie skierowane jest na muzykę. W ten sposób ludzie nie mają oczekiwań odnośnie tego, w
jakim stylu zagram, co czyni łatwiejszym granie brzmień
odpowiednich na początkową część imprezy. Dajcie mi się
zaskoczyć, dopilnuję, byśmy wszyscy zrywali podeszwy z butów!
Czy muzyka zawsze nie powinna być
ważniejsza?
Nie, nie sądzę. Lubię też widzieć
występujące DJ-skie supergwiazdy. Ale świetnie byłoby znacznie
częściej oglądać połączenie obu sposobów!
Tak samo jest, gdy grasz pod własnym
pseudonimem? Czy uważasz, że DJ jest, w pewien sposób, parkietowym
bogiem, albo równoznacznie, bóg jest DJ-em?
Gdy grasz, masz kontrolę nad wypełnionym
po brzegi – jeśli robisz to dobrze – krzyczącymi, skaczącymi i
tańczącymi imprezowiczami. W takim sensie masz władzę i może
jesteś bogiem, ale czy bóg jest DJ-em? Nie wiem, spytam go, gdy
spotkam go pewnego dnia…
Wreszcie, czy traktujesz każdą imprezę
Sensation równorzędnie, czy każda jest osobnym w przygotowaniach
wydarzeniem? Co z tym polskim?
Każde Sensation jest inne. Więc za
każdym razem mam inne podejście. Pytałem kilku przyjaciół,
którzy już grali na polskim Sensation, czego się spodziewać i
powiedzieli mi, że to jedna z najlepszych imprez cyklu. Nie mogę
się doczekać wystąpienia tam!!