News

Moonbeam z ATOM-ową siłą (wywiad!)

Od dziesięciu lat bracia Pavel i Vitaly Khvaleyev’owie podbijają serca słuchaczy swoimi specyficznymi dźwiękami pod aliasem Moonbeam. Czy wiecie, że oprócz tworzenia muzyki oraz prowadzenia wytwórni, Rosjanie podbijają również rynek… filmowy?

Pod koniec roku, czeka nas premiera drugiego filmu w reżyserii Pavla – „III”. Tak jak w przypadku teledysków Moonbeam, ważną rolę będą odgrywały zdjęcia Igora Kiseleva. To właśnie dzięki nim, horror Rosjan otrzymał nagrodę na tegorocznej edycji australijskiego Byron Bay Film Festival.

Zwiastun:

https://youtube.com/devicesupport

Przedstawiamy Wam wywiad Piotra Dobrowolskiego („Z Dobrej Woli”) z rosyjskimi twórcami, którzy 18 maja wydali swój najnowszy album – „Atom”.

Stworzyliście swój własny, specyficzny i bardzo artystyczny świat. Moonbeam to więcej niż muzyka i dźwięk. Wasz wizerunek, zwłaszcza dzięki niesamowitym, wręcz magicznym teledyskom, wygląda jak zwariowany, szaleńczy, ale naprawdę wspaniały świat. Być może nie jest to najnowsza rzecz, ale oficjalny teledysk do „Soulstring” jest świetnym przykładem do zobrazowania moich słów. Wiele nietypowych postaci w jednej historii.

– Muzyka jest dla nas przede wszystkim sposobem przekazywania naszych emocji i uczuć. To właśnie dlatego nigdy nie koncentrowaliśmy się na jednym specyficznym gatunku lub stylu.
Po drugie, mamy możliwość do wizualizowania naszej muzyki, co daje nam nieskończone szanse wykorzystywania kreatywności oraz zdolności do dzielenia się oryginalnymi pomysłami z naszymi słuchaczami. A dopóki muzyka będzie jak żyjący organizm, to zawsze będziemy częścią procesu jej ewolucji.

Jesteście dla mnie fenomenem w jeszcze jednej kwestii. Wasze podstawowe dźwięki nie zmieniły się za bardzo przez te wszystkie lata, a jednak każdy Wasz utwór jest fantastyczny, nienudzący się po wielu odsłuchach i równie hipnotyzujący, jak poprzednie prace. Jaki jest sekret tego sukcesu?

– Udało nam się odnaleźć nasze brzmienie, które potrafimy przekształcać w różnych stylach. Najważniejszymi rzeczami są melodie oraz jakość dźwięków. Spędzamy mnóstwo czasu w studiu, odkrywając nowe generacje syntezatorów analogowych, aby kontynuować eksperymentowanie z brzmieniem, ale jednocześnie – zawsze pozostajemy wierni naszym własnym dźwiękom.

 
Nie jest żadną tajemnicą, że lubicie współpracować z wokalistami. Ich głosy są idealnym dopełnieniem Waszych utworów. W prostych słowach – zamieniają one złoto w czysty diament. Eva Pavlova (w której głosie zakochałem się dzięki „Follow Me”), Avis Vox (która współpracowała z Wami przy wielu kawałkach, m.in. przy „Hate Is The Killer”) oraz polski wokalista Jacob A – wymieniać mógłbym przez cały dzień? Dlaczego tak perfekcyjnie dodają kropkę nad ‚i’ w Waszych pracach?

– Głos – to naprawdę wyjątkowy instrument. Jeśli korzystasz z niego prawidłowo, pozwala Ci zbliżyć się do ‚perfekcji’ – oczywiście w Twoim własnym znaczeniu tego słowa. Zawsze poszukujemy nowych wokalistów, a nasz album „ATOM” idealnie to pokazuje.

Podczas układania pytań do naszej rozmowy, powróciłem do zwiastuna Waszego poprzedniego albumu „The Random”. Nadal uważam go za bardzo zabawny. W tym krótkim filmie wyśmiewacie showbiznes, zwłaszcza amerykański. Tworzenie takiego małego dzieła musiało przynieść Wam wiele zabawy, prawda?

– Tak, to prawda – mieliśmy naprawdę wiele radości z kręcenia tego materiału. Autoironia pomaga nam zachować dobre poczucie humoru i dzielić się nim z naszymi fanami.
 

Powiedzcie mi, jeśli się mylę, ale ważnym momentem dla Was było supportowanie Waszych prac przez Tiesto. Dziś Holender tworzy radiowe albo big roomowe kawałki, przez co stracił wiele w oczach swoich dawnych fanów. Czy Wy też należycie do tej grupy? Co sądzicie o tym artyście?

– Każdy artysta podąża swoją ścieżką i ma własne cele. Tiesto zrobił wiele dla muzyki klubowej i zawsze będzie częścią jej historii. Dziś po prostu kontynuuje przemierzanie własnej drogi. Szczerze, nie jesteśmy fanami big roomu, ale mimo tego mamy wiele szacunku dla Tiesto, ponieważ to właśnie dzięki niemu na początku XXI roku powiększyliśmy bazę naszych słuchaczy.  

Do rąk słuchaczy zbliża się Wasz nowy album – „ATOM”. Co możecie powiedzieć o tym wydaniu o oraz o tytule, który mu nadaliście? Co sprawia, że jest on dla Was wyjątkowy?

– W „ATOM” próbowaliśmy połączyć atmosferę wielkich klubowych szaleństw z głęboką elektroniką oraz muzyką kameralną – w pewnym sensie na poziomie molekularnym. Właśnie dlatego w naszych głowach powstał tytuł „ATOM”.
 
Jesteście braćmi. Każdy, kto ma rodzeństwo (na moje [nie]szczęście – nie posiadam) wie, że może być to podarunek lub tortura zesłana nam przez los. Jak to wygląda u Was? Jak bardzo jesteście do siebie podobni? Czy macie podobne gusta, jeśli chodzi o muzykę, zainteresowania, itp.?

– Przez lata pracy mieliśmy prawie te same upodobania muzyczne. Bardzo często występujemy osobno z naszymi setami, ale słuchacz zawsze będzie wiedział, że to Moonbeam – bez znaczenia czy na miejscu DJ-a będzie Vitaly, czy Pavel.

Jesteście (razem z Olegiem Kumaginem) właścicielami wytwórni Moonbeam Digital. W tym roku mija dziesięć lat od rozpoczęcia jej działalności. Jak możecie podsumować ostatnią dekadę?

– Moonbeam Digital to ogromna wytwórnia, która jest otwarta na wszystkie style, bez jakichkolwiek granic. Jeśli polubimy dany utwór, wtedy stanowczo podpisujemy kontrakt z jego twórcą. Zawsze odkrywamy nowe nazwiska i po dziesięciu latach dorobiliśmy się naszej wyjątkowej artystycznej rodziny: J-Soul, Blackfeel Wite, Matvey Emerson, Marsbeing i wielu innych. To zawsze wielka przyjemność otrzymywać nowe dema – słuchamy wszystkich materiałów, które trafiają do nas.  
 
Co prawda – większość pytań, które padły w naszym wywiadzie, pochodzi ode mnie – jednak mam dla Was mały wyjątek. Jeden z moich przyjaciół, kiedy usłyszał o tym, że jest szansa na moją rozmowę z Wami, powiedział: „Proszę, zapytaj ich o remiks do utworu Rachel Starr >>To Forever<<, on jest dla mnie ponadczasowy!”. Zatem… czy możecie powiedzieć kilka słów o powstaniu tego kawałka? Czy jest on dla Was równie wyjątkowy?  

– Kiedy tworzyliśmy ten remiks, nawet nie wyobrażaliśmy sobie, że jego sukces będzie aż tak ogromny. Najbardziej interesujący fakt jest taki, że spędziliśmy nad nim tylko sześć godzin, używając wyłącznie fragmentów wokalu z oryginalnej wersji. Jak widać – czasami wystarczy tylko kilka godzin w studio, aby odnaleźć dobre brzmienie. Dziś prawie każdy nasz występ kończymy właśnie tym utworem.

https://youtube.com/devicesupport

Czy macie jakieś swoje ulubione utwory z ostatnich lat, o których nie potraficie zapomnieć? Dlaczego pozostały tak długo w Waszej pamięci?

– W naszych miksach „Ticket To The Moon” mamy sekcję „Forever Song”, w której gramy nasze ulubione kawałki z ostatnich dwudziestu lat, które nas inspirują. Wśród nich możecie usłyszeć produkcje od: Royksopp, Bjork, Thoma Yorke’a – zasadą jest, że nie bierzemy tu pod uwagę utworów stricte tanecznych.
 
Motto mojego bloga brzmi: „Spodziewaj się niespodziewanego”. Czego możemy spodziewać się po duecie Moonbeam w nadchodzących miesiącach po wydaniu albumu?

– Pod koniec roku czeka nas premiera nowego horroru Pavla, pt. „III”. Stworzyliśmy razem całą muzykę do filmu. Planujemy wydać soundtrack w formie specjalnej, limitowanej edycji albumu.

Na koniec, chciałbym zapytać Was o waszych ulubionych nowych twórców. Kto według Was ma szansę podbić serca publiczności w najbliższym czasie? Nie chciałbym podsuwać Wam odpowiedzi na to pytanie, ale muszę wspomnieć o ukraińskim producencie Indifferent Guy – bardzo polubiłem jego twórczość; stworzyliście z nim utwór „Follow Me”. Jego własny remiks do tego singla jest naprawdę świetny, tak samo jak jego solowe, deepowe produkcje!

– Każdego dnia możesz zaobserwować nowych twórców, nowe nazwiska, ale naprawdę trudno odkryć prawdziwy talent. Dziś prawie każdy potrafi robić muzykę, zwłaszcza gdy posiada dostęp do całej tony zbiorów muzycznych, sampli oraz własny sztab ludzi, który dba o promocję – według nas ma to swoje dobre, ale i złe strony. Co do Indifferent Guy’a – bardzo mocno wierzymy w to, że ma przed sobą naprawdę wspaniałą przyszłość.

Żródło:  http://zdobrejwoli.blog.pl/2015/05/19/z-dobrej-woli-rozmawia-moonbeam-2/

Czy słuchaliście już najnowszego albumu duetu Moonbeam? Podoba się Wam? Poniżej oficjalny trailer:

https://youtube.com/devicesupport



Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →