Moog na każdą kieszeń?

OK – może nie na każdą, ale cena siedemset Funtów Szterlingów – czyli nieco powyżej trzech tysięcy złotych – to znacznie bardziej optymistyczna propozycja, niż kwoty, które w tej chwili wołają sobie sklepy za Minimoogi czy Little Phatty.

Cena ceną, ale co zaoferuje nam najnowsze, ogłoszone dziś oficjalnie dziecko kultowego producenta syntezatorów? Moog Slim Phatty będzie zawierał w sobie dwa oscylatory analogowe, słynny, moogowy filtr 24 dB na oktawę, dwa generatory obwiedni, LFO o czterech rodzajach przebiegów, wejście i wyjście MIDI (także przez USB), arpeggiator oraz wejścia control voltage (CV) dla parametrów gate, pitch, filter i volume, oraz wejście na zewnętrzne źródła dźwięku. Jeśli dotykaliście – albo nawet tylko widzieliście – kiedyś inne Moogi, będziecie wiedzieli, czego możecie się spodziewać.

W całości analogowy syntezator jest niemal o połowę tańszy od wyższego modelu, Little Phatty Keyboard. Nie jest to może Blofeld za 1700 zł, ale marzenia o Moogu są coraz bliższe zwykłemu śmiertelnikowi…

ps. „Moog” czytamy przez podwójne „o”. Nie ma tam „u” czy też „ó” 🙂