Moguai vs. Beyonce
Dużo się dzieje ostatnio u tego pana. Moguai jeździ w trasy ze swoim nowym pracodawcą, szefem Mau5trap Joelem Zimmermannem znanym jako Deadmau5, a przy okazji zaczyna się rozkręcać w remiksowaniu wielkich popowych nazwisk.
Znamy już jego podejście do takich zabaw, mówił nam to niedawno w wywiadzie, w którym pytaliśmy o remiks dla Britney. Oto jego fragment: „To tylko nazwisko, owszem, jedno z najpopularniejszych w muzyce pop, ale to tylko nazwisko. Ale wiesz, nie zrobiłem z tego czegoś tandetnego, stworzyłem jakościowy remiks, który działa na parkiecie dla wielu dobrych didżejów, to najważniejsze. Jeżeli ktoś ma z tym problem, że zrobiłem remiks dla Britney, cóż… Już wcześniej współpracowałem z Sugababes, Girls Aloud. Tu chodzi o muzykę – nic więcej, nic mniej”.
Wszystkie te słowa można ponownie przytoczyć, jeśli ktoś zapyta o remiks dla innej potężnej postaci świata pop czyli Beyonce. „Best Thing I Never Had” to ballada w starym stylu (takie same śpiewały w latach 80. i 90. Mariah Carey czy Whitney Houston, która już od jakiegoś czasu rządzi w muzycznych telewizjach i komercyjnych rozgłośniach radiowych. Wyróżnia się zdecydowanie strojem wokalistki, który na pewno podoba się wszystkim.
Czy w wersji Moguaia ma szansą przypaść do gustu didżejom? Jak Wam się podoba?