News

Mixmag o używkach – temat czy nie temat?





Problem używek raz na jakiś czas przewija się w światku klubowym. Nic dziwnego, narkotyki od lat nierozłącznie idą w parze z muzyką rozrywkową – czy nam się to podoba, czy nie. Wiele hitów zostało napisanych „pod wpływem” róznych substancji, hipisi jawnie obnosili się z trawą i LSD, a część klubowiczów (łącznie z wieloma artystami klubowej sceny) przyznaje się do zabawy potęgowanej przez tajemnicze pigułki.



Czesi niedawno zdepenalizowali posiadanie sporej części dostępnych używek, co spotkało się z wieloma negatywnymi komentarzami z Waszej strony, jednakże pojawiło się również kilka głosów broniących tej decyzji naszych południowych sąsiadów. Ciężki temat, którego może lepiej nie poruszać po raz kolejny?


W UK nikt nie bawi się w ocenianie – Mixmag, po swojej ogromnej ankiecie narkotykowej, uderza z impetem nową okładką. Zresztą popatrzcie sami na okładkowe tematy:





  • Mefedron – dlaczego nawóz do kwiatów jest nowym ulubionym dragiem Brytyjczyków?


  • Legalne używki – nowa generacja tu i teraz.


  • Powrót pigułki za 10 funtów.


  • Kokaina – koniec romansu?


  • Ketamina – nigdy nie bierz jej ponownie, nie czytając tego.


  • Uzależnienie od marihuany – mit czy niedola?

Tak wygląda „największy na świecie klubowy magazyn z muzyką dance”, jak sam twierdzi. Bardzo muzycznie, prawda? Po drugiej stronie barykady DJ Mag, w którym o używkach nie przeczytacie ani słowa. Czy to oznacza, że DJ Mag jest dla czystych, a Mixmag dla tych, co się stymulują? Rodzi się też pytanie, które zadajemy Wam:


Pisać o tym czy nie pisać?


Oczywiście powiecie, że powinno się informować… Albo lepiej w ogole nic nie mówić, bo to prawie jak instruktaż… Można by rzec: w obu metodach jest szaleństwo. A według Was?




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →