Michael Cassette z fortepianem z lat 90.
Mocny i przekonujący fortepianowy motyw to od zawsze gwarancja sukcesu. Nie tylko zresztą w muzyce tanecznej – lata (wieki!) mijają, nowe instrumenty powstają jak grzyby po deszczu, a fortepian wciąż brzmi dobrze. W muzyce house i trance to wciąż bardzo często wykorzystywane brzmienie, choć zgodzicie się, że coraz trudniej o fortepianowe motywy, które wyróżniałyby się wśród innych. Na tym tle świetnie wypada najnowsza propozycja Michael Cassette.
Właśnie wydany singel z ostatniego albumu (który możecie nabyć za pośrednictwem sklepu FTB), poza wersją albumową przywołującą lata 80., zawiera bardziej parkietowy „90’s Piano Mix”, który ma szansę na dłuższy czas zagościć w setach didżejów trancowych i progresywnych. Pierwsze skojarzenie to „Pjanoo” Prydza, brzmienie zresztą też mocno podobne. Najważniejszy jest jednak główny temat fortepianowy – to on ciągnie cały kawałek, i ciągnie skutecznie. Porywa i poprawia nastrój, zdecydowanie zmusza do tańca. Bardzo dobra kompozycja – Michael Cassette w świetnej formie.