News

MDMA jednak niegroźne dla mózgu

Na wstępie zaznaczamy, że nikogo nie namawiamy do zażywania czegokolwiek – to raczej dobra wiadomość dla tych, którym kiedyś się, owszem, coś takiego zdarzyło i teraz boją się o konsekwencje..


Niedawno trafiliśmy na artykuł dotyczący brytyjskich rave’ów z lat 90., w którym pytano retorycznie: „Gdzie ta masowa agonia zażywających ecstasy, przed którą nas ostrzegano?”. Teraz brytyjski Guardian publikuje kolejne dane naukowców na temat szkodliwości zażywania MDMA, które to rozkręciło brytyjski boom na clubbing na przełomie lat 80.i 90.



Najnowsze badania zostały przeprowadzone przez naukowców z Harvard Medical School, za prawie 2 miliony dolarów z publicznych pieniędzy USA.


Wcześniej twierdzono, że zażywanie MDMA powoduje problemy z pamięcią, wpływa na długotrwałe zachowanie i możliwości poznawcze. Jednak wszystkie te efekty dotyczą też osób, które dużo imprezują, mało jedzą i śpią. Tym razem więc sprawdzono dwie grupy po 52 i 59 osób, które prowadzą podobny tryb życia – jedni zażywali, drudzy nie, a wyniki były podobne.


Sławny w UK profesor Nutt, który notorycznie podkreśla, że zażywanie alkoholu i tytoniu jest dużo bardziej niebezpieczne od MDMA (a ostatnio stwierdził, że popularność mefedronu spowodowało, że 40 istnień ludzkich nie umarło od kokainy), mówi: „Zawsze mówiłem, że wystarczy zrobić porządne badania, by dojść do takich wniosków”. Wcześniej nie brano pod uwagę, że szkody zdrowotne spowodowane były łączeniem ecstasy z innymi narkotykami lub alkoholem. Teraz wzięto to pod uwagę i nowe badania zaprzeczają poprzednim, których efekty podawane do publicznej wiadomości według wielu ekspertów były mocno przesadzone.



Na koniec ostudźmy tych, którzy nabrali ochoty na ten specyfik. Małe dawki MDMA nie są groźne dla mózgu, ale wciąż pozostają niebezpieczne dla układu nerwowego. Poza tym tabletki ecstasy już od dawna nie mają nic wspólnego z MDMA!


W większości pełne są nieprzebadanych i prawdopodobnie groźnych substancji z rodziny tzw. research chemicals (jak sławne do niedawna w Polsce „dopalacze”, które sprzedawane były do pażdziernika w ponad 1300 sklepach – w całej Europie jest ich zaledwie 200!). Jedyną więc opcją „dość bezpiecznego” zażywania MDMA byłaby legalizacja tego środka i jego pełna kontrola, na co się oczywiście ani u nas, ani nigdzie nie zanosi…




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →