Markus Schulz ekskluzywnie dla FTB.pl
Pozostały niecałe cztery tygodnie do jednej z najbardziej oczekiwanych imprez tego roku, czyli RMI Trance Xplosion with Armin Van Buuren, która odbędzie się 10 lutego w Hali Arena w Poznaniu. Prócz samego Armina nasze uszy oraz oczy ucieszą również takie zagraniczne gwiazdy jak Markus Schulz, Sander Van Doorn oraz Remy.
Ogromną niespodzianką dla wortalu FTB oraz agencji Essence Music było zainteresowanie, jakim cieszyły się bilety na tę imprezę. Wejściówki sprzedawały się w rekordowym tempie!
Na Was również czeka niespodzianka, która przybliży Wam sylwetkę jednej z gwiazd Trance Xplosion. Szczególnie ucieszy ona fanów tego artysty. Oto wywiad jakiego udzielił Markus Schulz na kilka tygodni przed swoją wizytą w Poznaniu.
Monika: Witam Cię Markus. Chciałabym na wstępie bardzo Ci podziękować za czas jaki poświęciłeś na ten wywiad. Czy to Twój pierwszy wywiad dla polskiej publiczności? Wiem, że odwiedziłeś nasz kraj dwukrotnie (Welcome To – Malta Poznań 24.06.2005 oraz Independance – Szczecin 12.11.2005 – przyp. autora). Czy możesz nam coś powiedzieć na temat swoich wcześniejszych wizyt w Polsce?
Markus Schulz: Cześć Monika. Tak, to mój pierwszy wywiad dla polskiej publiki. Na występy w Polsce zapraszany byłem dwukrotnie. Ale od kiedy cześć roku spędzam w Berlinie, często wsiadam do pociągu i jadę w odwiedziny do moich przyjaciół w Polsce. Co do moich występów, na pierwszym z nich niestety nie mogłem wystąpić. 🙂
Monika: Essence Music zaprosiło Cię na RMI Trance Xplosion. Będziesz występował między innymi razem z Arminem Van Buurenem oraz Remym, tak więc będziemy mieli trzy gwiazdy z Armady Music w jednym miejscu. Jesteśmy bardzo ciekawi tego występu oraz bardzo nim podekscytowani. Czego oczekujesz po tym evencie? Co możesz powiedzieć o polskiej publiczności?
Markus Schulz: Jedno jest pewne, bardzo lubimy grać razem. Armin jest moim dobrym przyjacielem, a Remy to jeden z najbardziej szalonych ludzi jakich znam. Jestem pewien, że będziemy bawić się na tym evencie tak samo świetnie jak wszyscy pozostali uczestnicy tej imprezy. Myślę, że muzycznie dopełniamy się nawzajem z Remym i Arminem. Remy zawsze wykonuje niesamowitą robotę ustawiając swój set, kiedy gramy razem. Jest naprawdę bardzo dobrym i utalentowanym dj’em. Armin za to zawsze robi świetne show. Zapewne będziemy się bardzo dobrze bawić razem na backstage, przysłuchując się setowi Sandera Van Doorna. Sander jest obecnie bardzo na topie i wiele się o nim słyszy w muzycznym świecie. Wiem, że Polacy uwielbiają się bawić, więc wszyscy będziemy się bardzo starać, aby dać Wam jak najlepszą zabawę.
Monika: Markus, mieszkasz w Stanach Zjednoczonych, ale urodziłeś się w Niemczech. Jako nasz sąsiad, co możesz nam powiedzieć o Polakach? Co wiesz o nas oraz o Polsce?
Markus Schulz: Tak, urodziłem się w Niemczech. Mam nawet apartament w Berlinie, więc jestem tylko około 150 kilometrów od granicy z Polską. Wiele razy wskakiwałem do pociągu i wpadałem z wizytą do moich polskich przyjaciół. Niektóre krajobrazy oraz domy w Polsce są wprost prześliczne. Nie miałbym nic przeciwko, gdybym miał taki dom w Polsce i spędzał w nim wakacje. Za to zimy spędzałbym w Miami. To wspaniałe miejsce, gdzie mogę rozwinąć skrzydła mojej wyobraźni i tworzyć. Mam w Miami swoje studio i chyba właśnie tam jestem najbardziej kreatywny. W zeszłym roku spędziłem kilka zimowych miesięcy w Berlinie i to wcale nie było zabawne. Jestem szczęśliwy, że mogę uciec od zimna do Miami.
Monika: Niektórzy uważają Cię za króla progressive trance. Widziałam wywiad, jaki udzieliłeś techno.cz w Pradze. Powiedziałeś w nim coś bardzo interesującego na temat muzyki, którą grasz i którą tworzysz. Jak mógłbyś opisać swój unikalny styl? Czy to rzeczywiście tylko progressive trance?
Markus Schulz: Zawsze będą pojawiać się dyskusje na temat rodzajów muzyki. Ludzie uwielbiają klasyfikować dj’ów oraz ich muzykę. Tak, to prawda, że wiele osób uważa, że mój styl to progressive trance. Właściwie duży wpływ na moją muzykę ma styl drum and bass (mam na myśli linię basową, z której jestem znany) oraz klasyczny rock. Jestem ogromnym fanem zespołu Pink Floyd i jeśli wsłuchacie się w utwory na moich albumach, na pewno odnajdziecie wpływ ich muzyki. Tworzę muzykę prosto z mego serca. Utwory, które gram oraz te które tworzę, to muzyka jaką naprawdę lubię. Na wielkich festiwalach oraz imprezach gram o wiele mocniej niż mógłbym w moich audycjach radiowych. Kiedy ludzie przychodzą na imprezy, chcą się zabawić, ale kiedy słuchają radia w domowym zaciszu, chcą po prostu odpocząć, ochłonąć. Jednakże, czy występuję przed 10 – tysięczną publicznością, czy też gram dla Ciebie w radio, zawsze chcę zachować mój styl, integralność mojej muzyki.
Monika: Wszyscy dobrze znamy Twoją audycję radiową Global Dj Broadcast. Czy wiesz już teraz jaką muzykę chciałbyś zaprezentować w Poznaniu? Czy będzie ona podobna w stylu do tego co grasz w swoim show radiowym. Czego możemy się spodziewać po Twoim występie?
Markus Schulz: Jak już wspomniałem wcześniej, gram dużo mocniej, kiedy występuję na żywo na eventach. Po prostu część utworów pojawiających się w Global DJ Broadcast nie pasuje do imprez, na których większość publiczności szaleje i skacze. Tak samo wiele klubowych hitów nie brzmi tak świetnie przez głośniki w laptopie. Jest ogromna różnica w tym co słyszycie w radiu a tym co gram na żywo. Jedyna wspólna i stała rzecz w obu przypadkach, to pojawiająca się w utworach ta „niebezpieczna, nieprzyzwoita” linia basowa. Po prostu uwielbiam te mocne, ciężkie basowe tony.
Monika: Co powiedziałbyś na koniec wywiadu swoim fanom, aby zaprosić ich na swój występ w Poznaniu?
Markus Schulz: Czekam z niecierpliwością na spotkanie z każdym z Was w Polsce. Wszyscy mamy zamiar świetnie się bawić i spędzić wspaniale ten czas, więc mam nadzieję, że Wy również na to czekacie!
Monika: Dziękuję Ci bardzo za ten krótki wywiad. Wszyscy wyczekujemy Twojej wizyty w Polsce. Mamy nadzieję, że będziesz się rewelacyjnie bawił! Wszystkiego dobrego, Markus!
Markus Schulz: Dziękuję bardzo Monika 🙂
Wywiad specjalnie dla wortalu FTB.pl przeprowadziła Monika Kalisiak /**Gia**/
edycja: Roman COMPOD Majewski 🙂