’Let’s Mix’ zamknięty, kto następny?
Bez względu na to, czy korzystaliście z tego serwisu czy nie, warto odnotować kolejne zjawisko powiązane z nową falą działań związanych z ochroną praw autorskich. „Jest nam bardzo przykro, ale musimy zakończyć działalność naszej strony oferującej streaming didżejskich miksów”.
Właściciele strony piszą też, że bezpośrednim powodem nie były tu skargi o łamanie praw autorskich, ale że koszty utrzymywania serwisu w świetle nowych przepisów byłyby zbyt duże. Poza tym, jak piszą – „musielibyśmy na siebie i na naszych użytkowników nałożyć zbyt dużo ograniczeń”.
Jak widać SOPA, amerykański odpowiednik ACTA, już wcześniej zaczął działać w cyberprzestrzeni. Let’s Mix postanowił zakończyć działalność od pierwszych dni stycznia. Po stronach przechowujących pliki przyjdzie czas na kolejne serwisy, posiadające lub streamingujące didżejskie sety? Niewątpliwie byłaby to rewolucja, jeśli każdy uploadowany w sieci set byłby kontrolowany pod względem praw autorskich każdej jego części. Co o tym sądzicie