Leniwe hity na lato 2012
Za oknem wreszcie upał, więc automatycznie spadła nam w głowie ilość bpm-ów i zapragnęliśmy przestrzeni, głębi i subtelnego klimatu. Co powiecie na deepowe, lajtowe hity na lato 2012? Subiektywny zestaw oparty jednak w dużej mierze na tym, co się w tej chwili nieźle sprzedaje i po co w tym momencie zaczyna sięgać coraz większa liczba didżejów.
Deep housowe perełki z elementami inspiracji z bardzo różnych gatunków – wszystkie charakteryzują się zwiewnością i sympatyczną, plażową wibracją, są cudownie leniwe, a przy tym wkręcające i niejednego ostro namawiające do zabawy. Nie sugerujcie się tytułem pierwszej propozycji, czyli „Raining Again” – powiedzmy, że chodzi o „opady promieni słonecznych” – pochodzący z Meksyku Betoko robi właśnie spory szał na deepowych listach. Chwilę później sprawdźcie lekką jak piórko gitarkę w kawałku Robosonic, przy okazji którego wykorzystano fragmenty starej komedii młodzieżowej „Lody na patyku”.




Kolejna smakowita para – najpierw niezawodny polski duet Catz N’ Dogz, który wysmażył niezwykle zgrabny remiks dla Jaya Shephearda, który jest bodaj najbardziej melodyjną i lajtową propozycją w ich karierze! Na szczycie listy Beatportu pierwszy raz od dawna nie mamy szwedzkiej czy electro-housowej petardy, a delikatny, mocno uroczy numer Solomuna, przypominający nam zeszłoroczny hit Olivera S.




I jeszcze jedna świetna dwójka – niezwykle rytmiczne propozycje, wciąż plażowe, a jednak intrygujące. Pierwsza swoją linią basową przypomina przebój White Stripes, który wielokrotnie słyszeliśmy na Euro 2012 w wykonaniu śpiewających kibiców – mowa o wariacji na temat „Seven Nation Army” w wykonaniu Inifinity Ink. A na koniec wracamy do tej samej silnej epki, od której zaczeliśmy – obok sztosa Betoko jest też tam inna perełka innego artysty – sprawdźcie koniecznie „Wowshit” Karmona. Mniam!



