Recenzje

Laidback Luke w transie – 'Timebomb’

Jak widać i słychać, Luke konsekwentnie idzie za ciosem i po raz kolejny raczy nas „lejbakowym transem”. Tym razem mały powrót do przeszłości – Laidback Luke bardzo polubił współpracę z panem Mendelsohnem. Po kapitalnym „Till Tonight” przyszedł czas na kolejną bombę – i to dosłownie.

Track utrzymany w podobnym stylu co wcześniejsza produkcja z udziałem amerykańskiego wokalisty. „Timebomb” to dynamiczny i energetyczny kawałek, ociekający trancowo-progresywnym (?) brzmieniem i przesycony soczystym wokalem. Chyba powoli trzeba się przyzwyczajać, że wariacja na temat trancopodobnych dźwięków w wykonaniu Luke z dnia na dzień staje się jego chlebem powszednim. Nie zmienia to jednak faktu, że Scheppingen i Mendelsohn po raz kolejny udowadniają, że stanowią niezwykle zgrany duet. Nogi same rwą się do tańca. Czyżby była to zapowiedź nadchodzącego wielkimi krokami albumu?




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →