Artykuł

Kto używa zatyczek?

Gdy pierwszy raz zobaczyłem kilka lat temu na którymś z zagranicznych festiwali ludzi przechadzających się między scenami z zatyczkami w uszach, pomyślałem: „profanacja!”. Rozumiem, że warto dbać o każdą część swojego ciała, ale przecież na bardzo głośne imprezy chodzi się po to, żeby bardzo głośno posłuchać muzyki. Czy nie?

Zwolennicy zatyczek twierdzą, że ich używanie wcale nie psuje przyjemności z słuchania muzy na potężnych nagłośnienieach. Niektórzy twierdzą nawet, że z zatyczkami słyszą lepiej – nic im nie dudni, dźwięk jest czysty, niezakłócony, a przy tym głośny.

Jak dotąd nie dałem się przekonać i – wierzcie mi lub nie – nie włożyłem zatyczek, choćby dla czystego spróbowania, ani razu, ani na chwilę. Wciąż więc nie wiem – jak to faktycznie jest? Czy używacie zatyczek? Czy rzeczywiście nie ma różnicy między starym sposobem słuchania muzy w klubie czy na evencie a nowym? Jeżeli używacie, to których, jakiej firmy, jakiego rodzaju?

Przed nami kolejny sezon eventowo-festiwalowy, czy warto zainwestować w zatyczki? Dajcie znać!




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →