Korg Electribe w wersji mobilno-dotykowej
Pierwsze Wasze opinie dotyczące aplikacji muzycznych na iPada nie były zbyt pochlebne. „Apple to, Apple tamto” – przereklamowany produkt? Nie sądzimy tak: drążąc temat, napotkaliśmy na najnowszą propozycję od samego Korga…
Przyzwyczailiśmy się do programowych prób odtworzenia różnych sprzętów – zazwyczaj jednak były to co najwyżej średniej jakości odpowiedniki, tworzone przez firmy bliżej nieznane użytkownikom. Firma Korg przeczy temu, wypuszczając na światło dzienne iElectribe – ich własną aplikację emulującą kultową, ponad dziesięcioletnią już maszynkę, Electribe R.
Świetne możliwości sekwencera, świetne, analogowe brzmienie i łatwość obsługi – to zostało podobno odwzorowane z jak największą dokładnością. Czy w ślady Korga pójdą inne firmy? Miejmy nadzieję!
Z przyjemnością powiadamiamy również, że w ramach przypomnienia, dlaczego maszynki Electribe dziesieć lat temu z pierwszym z serii EA-1 (na zdjęciu) weszły w kanon sprzętowy live-actowców i producentów na całym świecie, w następnym DJ Magu znajdzie się opis funkcji jednego z nowszych modeli tych ponadczasowych grooveboksów połączony z recenzją. Może i nie powieje świeżością, ale jest to jedno z niewielu urządzeń, które tak naprawdę się nie starzeją…