News

Kolejny album Flume’a będzie w pełni house’owy?

Po sukcesie Palaces kwestią czasu było ogłoszenie następnego wielkiego dzieła Flume’a. Czy czeka nas album w wersji house od australijskiego artysty? Sprawdź!


Sukces Palaces jednym z najlepszych etapów kariery Flume’a

Po bardzo udanym albumie Palaces, docenionym zarówno przez społeczność, jak i różnego rodzaju krytyków, Flume zaznał nieco spokojnego życia, mieszkając w oddali od miastowego zgiełku, spędzając czas surfując lub bawiąc się ze swoim psem.

Przeczytaj także: The Chainsmokers wystąpią na… krawędzi kosmosu. I to nie żart!

Bycie jednym z najbardziej uznanych producentów muzycznych ostatnich lat sprawia, że ciężko o to, aby mieć odwagę na wybór takiego typu życia, jednak fani Flume’a dobrze wiedzą, że nigdy nie starał się on nikogo udawać. Przy okazji występu na MadCool Festival Flume udzielił krótkiego wywiadu, w którym wspomniał między innymi o swoim albumie house’owym, który niedługo może wejść w praktyczny etap rozwoju.
Mam na myśli cały album muzyki house, który siedzi tam i czeka na dokończenie. Mam mnóstwo demówek, niektóre z nich mają mocne partie na pewno. Niektóre z nich to śmieci, większość z nich to śmieci, ale na pewno są tam jakieś kawałki.
Jak brzmiałby Flume w wersji house? Ciężko stwierdzić, jakby to mogło końcowo wypaść, gdyż sam artysta zapowiadał podobną pracę już kilkukrotnie, w tym przy okazji wywiadu z maja tego roku.
Kiedykolwiek tworzę muzykę house, jestem zamknięty w sobie. To cały obszar produkcji, w którym nie mogę eksperymentować i być kreatywnym, bo to tylko 4/4. Ale to także najlepszy rytm na świecie, przynajmniej tak mi się wydaje.
Jak waszym zdaniem mógłby wypaść taneczny album od jednego z najbardziej oryginalnych artystów ostatnich lat i z kim mógłby podjąć na nim współpracę? Dajcie nam znać na Facebooku.

Sprawdź wywiad z Flume przeprowadzony przy okazji MadCoore Festival

Sprawdź także:




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →