Kolejna klubowa legenda nie żyje
Tegoroczny maj nie przestaje zbierać tragicznego żniwa. Niedawno pisaliśmy o śmierci Roberta Milesa, na naszym fanpage’u wielu z Was żegnało Zbigniewa Wodeckiego, a wczoraj dowiedzieliśmy się o śmierci człowieka, który opisywany jest jako jeden z najważniejszych pionierów brytyjskiej sceny drum and bassowej.
Z nieznanych przyczyn, w niewiadomych okolicznościach i w nie wiadomo jakim wieku, na pewno jednak mocno przedwcześnie odszedł od nas artysta znany jako Marcus Intalex. Miksowanie muzyki rozpoczął już w roku 1991, kilka lat później ruszył z produkowaniem – najpierw razem z ST Files i jako Da Intalex. Potem wsławił się wieloma niezapomnianymi produkcjami i remiksami jako Marcus Intalex, a w ostatnich 6 latach trafił też do case’ów wielu DJ-ów techno.
Postanowił bowiem dać upust swojej fascynacji klimatom technicznym, co mu się doskonale udało – pod aliasem Trevino miał okazję wydawać muzę m.in. u Bena Klocka. Warto pochylić się nad jego bogatym dorobkiem, cały drum and bassowy świat jest w głębokiej żałobie, od wczoraj dając w mediach społecznościowych do zrozumienia, jak ważny dla nich i całej sceny DNB był Marcus Intalex…
Oto kilka jego produkcji, w obu konwencjach.
DNB:
TECHNO: