News

Kelis pomaga Crookersom

Kelis jest ostatnio dość cicho jeśli chodzi o wydawnictwa (nie licząc gościnnego udziału na ostatnim albumie Basement Jaxx), czego nie można powiedzieć o Crookers. Obie marki zapowiadają nowe albumy w przyszłym roku, a już dziś możemy posmakować ich obecnej formy.



A z formą niestety u Crookersów bywa ostatnio różnie. Wiele hałasu o nic zrobiono ich kompilacją wydaną w ramach zajawki „I love techno” – w ramach pisania newsa postanowiłem ją sobie odświeżyć. Po raz kolejny jednak znudziła mnie i wprowadziła w zwątpienie, co do przyszłości gatunku techno. Przynajmniej w wersji Włochów – brytyjscy recenzenci nie pozostawili na tej kompilacji suchej nitki. Sceptycznie podchodząc do nowego utworu, wszedłem na youtube…



Powyżej wyjątkowy tatuaż Kelis 🙂


I od razu zaskoczenie! Lekko psychodeliczne mówiące owce – świetny pomysł, biorąc pod uwagę resztę klipu. Wokal Kelis trzyma poziom, Crookersi natomiast przeszli według mnie samych siebie. „No Security” może nie zdobędzie takiej popularności jak choćby katowane do bólu Day’n’Nite, ale niewykluczone, że oprócz popkultury, trafi też do odbiorców o bardziej wysublimowanych gustach. Świetne brzmienia instrumentów, dynamiczny wokal i groove powodujący, że głowa buja się sama w rytm pulsującego basu. I do te ponętna (jak widać na fotach) Kelis, z równie seksownym głosem…



Cieszę się, że artyści z pozoru tak komercyjni, nie dali się zaszufladkować i próbują nowych stylów. Tym razem to nie fidget house, wicked electro ani tribal techno – raczej dubstep! Coraz bardziej zacierają się granice między gatunkami, nie tylko wewnątrz elektroniki. Rynkowi wychodzi to na dobre, a my możemy cieszyć się eksperymentami takimi, jak omawiany singiel. A Wam jak się podoba?




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →