Johan Gielen – Wywiad + video z Sunrise 2005

Johan Gielen to postać wyjątkowa. Pierwszy raz czarnymi płytami kręcił w 1985 roku (miał wtedy 17 lat). Mówią o nim, że jest jednym z najlepszych trancowych didżejów na świecie. Mówią też, że miksuje głęboko-melodyjny trance z tech-housem i elementami hardstyle. Że każdy jego set jest inny, że zawsze się stara. Podobno pływa z delfinami, co ma potęgować w jego życiu „pozytywne wibracje”. Miałem okazję w tym roku podziwiać Gielenia aż czterokrotnie (Trance Energy, Revolution, 7th Heaven Poznań, Sunrise Kołobrzeg) i trzeba przyznać, że oprócz umiejętności miksowania nabył też w międzyczasie zdolności robienia ze swojego występu spektaklu, a także (a może przede wszystkim) nad wyraz dobrego kontaktu z publicznością. Jaką publiczność ceni sobie najbardziej? Przeczytajcie.

DJ Czopka, Johan Gielen, DJ Kris fot.deeboy

Zokratez: Dobry wieczór! Można?

Gielen:  Poland! Dobrze, dobrze, dobrze!

Z: Co masz na myśli mówiąc „Poland! Dobrze, dobrze, dobrze!”. Możesz to rozwinąć?

G: Nie mówię po polsku. Jedyny polski zwrot jaki znam, to „dobrze”. Czyli „jest fantastycznie”..Jestem DJ od prawie 20 lat, ale to, co przeżyłem tutaj dzisiaj daje się określić tylko jednym słowem „niewiarygodne” (unbelievable). Dziękuję wam wszystkim bardzo, bardzo mocno..I wielki ukłon w kierunku wszystkich z MDT, to najlepsza ekipa w Polsce, udało im się zorganizować imprezę, która jest od początku do końca doskonała. Za to bardzo dziękuję..

Z: Grałeś przecież na Amsterdam Sensation, grałeś-więcej: jesteś corocznym rezydentem Trance Energy..Co jest takiego wyjątkowego w Sunrise Festival?

G: Tak, masz rację: jestem rezydentem na Trance Energy, dwa razy grałem na Sensation, ale nigdy nie przypuszczałem, że coś takiego spotka mnie w Polsce! Zobacz! Rzuć okiem na to miejsce, rzuć okiem na tych ludzi i na „produkcję” tego wydarzenia -wiesz, to jest w 100% coś dobrego..To jest prawdopodobnie najlepsza impreza tego roku dla mnie-naprawdę! (The gig of 2005 for me, really..)

Z: Zauważyłeś niesamowitą pracę osób odpowiedzialnych za wizualizacje?

G:  Tak, dokładnie. To jest jeden wielki wspaniały efekt piołączenia niesamowitych świateł, efektów specjalnych, ludzi, brzmienia muzyki..Brak słów..wszystko jest tak „fucking perfect”.. Polsko! Możesz być naprawdę bardzo dumna, grasz w pierwszej lidze, królujesz w temacie organizowania wielkich imprez, festiwali.. Zwiedziłem już prawie wszystkie miejsca świata, ale to, czego doświadczyłem dzisiaj, na zawsze zapisze mi się w pamięci. Nigdy tego nie zapomnę. Naprawdę niesamowita sprawa.

Z: A co w takim razie złego zdarzyło się w Holandii?

G: Hmm. W Holandii organizuje się wiele różnych imprez i festiwali. W sezonie wakacyjnym jest tego dużo. W tym roku niestety dla mnie nie wystepuję na „Dance Valley”-grałem tam rok i dwa lata temu.. Największa dla mnie holenderska impreza tego roku to będzie ostatni set ostatniego dnia imprezy „Mystery Land”.

Z: Co myślisz o ludziach odwiedzających kluby w Holandii? Oni nie kochają muzyki tak bardzo?

G: Kochają muzykę. Ale patrząc moimi oczami na całą kwestię, a sam żyję w Holandii, jestem wręcz spokrewniony z holenderskim tłumem, to nie to, co się dzieje tutaj. Kiedy wyjeżdżam z Holandii, odwiedzam USA czy Kanad ę, albo gdy przyjeżdżam tutaj- to coś zupełnie innego.. Różnie ludzie myślą o Polsce. Ale moim zdaniem Polska jest w TOP 3 rankingu najlepszych imprez świata. 100%. Tak jest.

Z: Co myślisz o tegorocznym Sensation? Do 3 w nocy grano wyłącznie house!

G: Chciałbym udzielić kompleksowej odpowiedzi na ten temat, ale nie było mnie wtedy w kraju, byłem wtedy w Kanadzie, więc nie wiem do końca co o tym myśleć..

Z: Czy myślisz, że coś niedobrego dzieje się w swiecie muzyki trance, skoro „największa trancowa impreza na świecie” w ponad połowie wypełniona jest muzyką house?

G: Nie, chyba nie ma takiego problemu. Co do mnie dotarło z rzeczy dotyczących Sensation White 2005 to informacja, że najlepszego seta zagrał Marco V. Czyli wszystko jest w porządku. Nieważne, że wcześniej ludzie świetnie się bawili przy Laidback Luke czy Davidzie Guetta-potem, po megamiksie, wystąpili Armin Van Buuren, Marco V i Jean i wszystko wróciło do normy.. Wiesz, Sensation to naprawdę wielka, wielka impreza. Mówimy tu o 45 tysiącach ludzi. Nie wszyscy z nich lubią trance, więc ID&T wymyśliło w tym roku, żeby stworzyć muzyczną kombinację house i trance. Dlatego wszystko zaczęło się od bardzo „groovy” rzeczy, od Davida Guetty i Audio Bullys..

Z: Lubisz takie klimaty? Lubisz Davida Guettę?

G: Tak, zdecydowanie! Bardzo lubię!

Z: Nawet grasz często?

G: Tak, muszę przyznać, zwłaszcza kiedy gram długie sety, głównie w lecie..Na przykład w przyszłym tygodniu będę grał na imprezie ID&T na plaży Lubbindhale-to będzie trzygodzinny set, więc zacznę od rzeczy house-owych, rzeczy „groovy”, potem mam w planie przejść w klimaty „progresywne”, jeszcze później w „czysto trancowe”. Uwielbiam grać „groove”, kobiety wtedy szaleją.. Więc Sensation w tym roku było idealnym połączeniem „groove” z muzyką trance, z Marco V.. dla mnie Marco V to nie tylko znakomity kolega, ale też jeden z najlepszych DJ świata.

 Z: A gdybyś miał wybrać miejsca drugie i trzecie?

G: Nr 1 to dla mnie Tiesto, oczywiście, potem Marco V i Paul Van Dyk.

Z: Dziękuję bardzo za rozmowę.

G: Ja również dziękuję. Polsko, tak trzymaj. Jesteś na dobrej drodze. Dziękuję bardzo. „Dobrze, dobrze, dobrze”.. Kocham Was!

Poniżej znajduje się link do pliku video z wywiadem oraz fragmenami występu Johana Gielena na Sunrise 2005. Link tylko dla posiadaczy konta Pro User.