Jak smakuje “Śniadanie w Las Vegas” według Sandera van Doorna? Posłuchaj!
Sander van Doorn jest przez wielu fanów muzyki elektronicznej uznawany za jedną z najważniejszych postaci w EDM-owym przemyśle. W czasie swojej kariery współpracował z takimi gwiazdami jak Martin Garrix, R3HAB czy z duetem Dimitri Vegas & Like Mike. Teraz przyszła pora, żeby zająć się jego najnowszym wydaniem pt. Breakfast In Vegas. Sprawdźmy, jak brzmi ten utwór!
Jak ważną postacią w EDM-ie jest Sander van Doorn?
Kariera holenderskiego DJ-a w przemyśle muzyki elektronicznej zaczęła się w 2004 roku, kiedy to wówczas 25-letni Sander wydawał swoje pierwsze produkcje za pośrednictwem Oxygen Records. Jego początkowe numery reprezentował gatunkowo tech trance, a tak naprawdę szerszą rozpoznawalność zapewniły mu remiksy dla chociażby zespołu Arctic Monkeys do piosenki When the Sun Goes Down. Trzy lata później założył swoją własną wytwórnię o nazwie Doorn Records, która funkcjonuje po dziś dzień i jest tzw. sub-labelem Spinnin’.
Warto wspomnieć, że Sander w czasie swojej kariery wydał trzy albumy studyjne i wydał naprawdę masę ciekawych kolaboracji np. z Julianem Jordanem, Oliverem Heldensem, Arminem van Buurenem czy duetami Firebeatz, Chocolate Puma czy Sunnery James & Ryan Marciano. Produkcje holenderskiego DJ-a może nie należą do największych EDM-owych hitów, ale każdy szanujący się fan wytwórni Spinnin’ powinien znać piosenkę o tytule Gold Skies, którą możemy określić nawet jako superkolaborację, ponieważ w procesie jej tworzenia brały udział jakie osobistości jak Martin Garrix czy duet DVBBS.
Przeczytaj też: Tiesto remiksuje hitowe “Do It To It” Acraze – posłuchaj
Nie możemy też zapomnieć o drugim aliasie Sandera czyli Purple Haze, który w ostatnich czasach naprawdę nabrał rozpędu. W październiku 2017 roku Holender wydał swój ostatni studyjny właśnie pod tym pseudonimem. W setach van Doorna możemy usłyszeć utwory z gatunku Electro House czy Progressive, a słuchając PH zostaniemy przywitani tech trance’owymi, a nawet techno brzmieniami.
Jest jeszcze jeden powód dla którego Sander van Doorn jest postrzegany jako ważna osoba w historii EDM-u, a mianowicie chodzi o uznanie Holendra w rankingu DJ MAG Top 100 DJs, gdzie zadebiutował w 2006 roku na 32 miejscu, żeby kompletnie z niego wypaść prawie dziesięć lat później w 2015 zajmując miejsce 90. Lata świetności DJ-a są datowane na okres od 2007 do 2012, ale mam nadzieję, że wraz z rozwojem aliasu Purple Haze pojawi się on jeszcze w tym zestawieniu.
Posłuchaj największego hitu Sandera van Doorna pt. Gold Skies
Jak brzmi Breakfast In Vegas?
Sander van Doorn ukazał Śniadanie w Vegas w formie house’owego tracku z elementami acidowych brzmień, więc śmiało można by nazwać ten track jako piosenka z gatunku acid house. Szczerze mówiąc, jeśli chodzi o acid, to zdecydowanie bardziej skłaniam się do słuchania brzmień acid techno od artystów typu Reinier Zonneveld, lecz tego utworu słucha się naprawdę przyjemnie. Nie jest to może najwyższa półka, ale jak wiemy Sander lubi pobrówać wszystkiego i tak jest właśniew przypadku Breakfast In Vegas.
Z początku myślałem, że będziemy mieć do czynienia z mroczną i elegancką produkcją, a wyszło z tego nawet wkręcające połączenie acidowych brzmień oraz house’u. Mimo, że takie produkcje nie są zbytnio złożone, to mam tendencję do czepiania się szczegółów, ale nawet kiedy dogłębnie skupiałem się na słuchaniu Breakfast In Vegas nie znalazłem elementu, który by mi się spodobał. Wokale brzmią bardzo przyzwoicie, track może niektórych zahipnotyzować, a połączenie, które daje nam acid house’owe brzmienie dobrze wpasowuje się w obecne trendy. Śniadanie w Vegas na duży plus.