Insomnia po raz kolejny wraca z sukcesem na parkiety!
Który to już razy jeden z największych klasyków w historii muzyki tanecznej z repertuaru Faithless powraca na szczyty klubowych list przebojów?
Trudno zliczyć! I trudno się spodziewać, że to kiedykolwiek się skończy – w końcu to jeden z najbardziej wdzięcznych tematów do przerabiania na wszelkie możliwe sposoby. Oczywiście większości z bootlegów, remiksów czy innych reinterpretacji ‚Insomnii’ nie da się słuchać, bo zmierzenie się z takim materiałem i wyjście z takiej próby zwycięsko wcale nie jest łatwym zadaniem.
Ale tym razem chyba się udało – nie dziwi zatem królowanie na szczycie listy Beatportu pochodzącego z Serbii Andrew Mellera, który postanowił zanurzyć klasyka w tech-house’owym sosie i udało mu się wprowadzić hipnotyzujący klimat. Podczas fragmentu z wokalem zastanawiamy się, czy to oryginalny głos Maxi Jazza czy jednak nie? Tak czy inaczej naszym zdaniem odświeżenie na plus, a Wy co sądzicie?