Historia: Sześć sekund, które zmieniło świat
Sampling to jedna z najciekawszych technik w produkcji muzycznej – wiemy o tym nie od dziś. Wielu znanych artystów opiera swoje utwory niemal w całości na „pożyczanych” fragmentach starych, nikomu nieznanych nagrań z płyt winylowych. A czym byłaby dzisiejsza kultura klubowa bez Amen Breaka?
Prawdę mówiąc trudno ją sobie w ogóle wyobrazić. Setki, a może tysiące utworów hip-hopowych po prostu by nigdy nie powstało. Drum’n’Bass i breakbeat pewnie też mogłyby się nie narodzić, a wraz z nimi wszystkie inne połamane rytmy – jungle, (early) hardcore, breakcore, IDM, dubstep… Długo by wymieniać.
Na czym polega fenomen owego fragmentu? Tego nikt nie może być pewien – prawdopodobnie jednym z czynników była niesamowita precyzja perkusisty, która miała spore znaczenie, gdy ponad dwadzieścia lat temu nie dysponowano jeszcze sprzętem umożliwiającym manipulację dźwiękiem. A może po prostu okazało się, że sampel jest „cool” i nastała na niego moda?
Wiele możemy znaleźć podobnych Jeśli trudno Wam uwierzyć w potęgę tego krótkiego fragmentu utworu „Amen Brother”, popatrzcie sami w ilu kawałkach został zastosowany…