Głowa Myszy przegrała tylko z torebką
Nie licząc Ferrari, ale samochód się nie liczy! Niedawno pisaliśmy o kilku inicjatywach muzycznych, których celem było zbieranie pieniędzy na pomoc Japonii, po pamiętnych trzęsieniu ziemi i tsunami. Tam artyści wystawiali na sprzedaż swoje kawałki, a co za tym idzie za jakiś czas uzbierze się z tego bardziej okrągła sumka.
Koncern muzyczny EMI postanowił zorganizować aukcję, dzięki czemu konkretne pieniądze zdobył w krótkim czasie. Wśród artystów przekazujących swoje dobra znaleźli się również ci dobrze znani użytkownikom FTB.pl. Deadmau5 przekazał swoją „głowę” i zgarnął ponad 19 tysięcy dolarów, a Daft Punk Ferrari z kultowego filmu „Electroma”, pochodzące z 1987 roku, za które skasowano prawie 42 tysiące dolarów.
Łącznie zebrano pół miliona dolarów, samo EMI obiecuje dorzucić drugie tyle!
Oto lista niektórych przedmiotów, które przyniosły mniejszy lub większy dochód:
1. Torebka aktorki Jane Barkin – 163 tysiące
2. Ferrari od Daft Punk rocznik 1987 – 42 tysiące
3. Głowa Deadmau5a – 19 tysięcy
4. Fortepian Steinway używany m.in. przez Bono czy Claptona – prawie 15 tysięcy
5. Kurtka wokalisty Coldplay – 14 tysięcy
6. Kolacja z Herbertem Gronemeyerem – 10 tysięcy
7. Katalog Davida Bowiego – 10 tysięcy
8. Ręcznie robiona koszulka „ZERO” wokalisty Smashing Pumpkins – 7 tysięcy
A oto kilka słów od kolegi Igora:
„Nie byłoby w tym nic przesadnie ciekawego, gdyby nie to, które z wystawionych przedmiotów zebrały najwięcej. Spośród przeszło dwustu artystów wyróżnieni w informacji prasowej zostali aktorka i piosenkarka Jane Birkin, której torebka sprzedana została za ponad 163 tysiące oraz Daft Punk i Deadmau5, z wystawionymi samochodem Ferrari z filmu „Electroma” oraz „diamentową” mysią głową, wylicytowanymi odpowiednio za 42 i 19 tysięcy dolarów. Jest to więcej niż pamiątki od choćby Bono, Chrisa Martina z Coldplay. Daleko płynąc z przemyśleniami, można dojść do wniosku, że muzyka elektroniczna po wielu latach zostaje wreszcie zauważona, a artyści doczekują się powoli wiernych fanów, być może wierniejszych nawet niż zwolennicy jednych z popularniejszych zespołów świata. Warto zwrócić uwagę na to, że tzw. „major label” to nie tylko gigantyczne pieniądze i negatywna komercjalizacja muzyki, ale też ogromne zwiększenie świadomości tego, że muzyka elektroniczna w ogóle istnieje. Wyjątkiem od tego są fani Davida Guetty, którzy nie przesadzili ze swoją aktywnością w tej akcji…”
A oto lista części z 200 artystów, którzy dali coś od siebie:
30 Seconds To Mars, Aaron Neville, Alice In Chains, Angela Gheorghiu, Anne Murray, Arcade Fire, B-52s, Bat For Lashes, Beastie Boys, The Beatles, Billy Idol, Bret Michaels, Celtic Woman, The Chemical Brothers, Chris Tomlin, Corinne Bailey Rae, Darius Rucker, David Crowder Band, David Gilmour, David Guetta, Dean Martin, Depeche Mode, Dierks Bentley, Duffy, Duran Duran, Eric Church, Family Force 5, A Fine Frenzy, Good Charlotte, Gorillaz, Hot Chip, Helene Fischer, Huey Lewis & The News, Immodesty Blaize, Jeff Bridges, JLS, Jonas Brothers, Juan Luis Guerra, Julien Clerc, Keith Urban, Keren Ann, The Kooks, Kylie Minogue, Lady Antebellum, Little Big Town, Luke Bryan, Lykke Li, Marisa Monte, Megadeth, Melanie C, Michael Franti, Norah Jones, Pat Benatar, Pet Shop Boys, Philippe Jaroussky, Priscilla Ahn, The Prodigy, Professor Green, Raphael, Rosanne Cash, Scouting For Girls, Selena, Sick Puppies, Simply Red, Slash, Sting, Tinie Tempah, Tiziano Ferro, Vasco Rossi, VV Brown and Willie Nelson.