News

Giuseppe Ottaviani w klubie Subway – relacja ftb.pl

Poznań jak żadne miasto w Polsce nie może narzekać na brak ciekawych wydarzeń muzycznych. Pomiędzy wielkimi eventami w hali Arena dużo ciekawego działo się w klubie Subway. W styczniu gościli tam Stoneface & Terminal, trzeciego lutego natomiast sam Giuseppe Ottaviani – człowiek stojący za sukcesami nieistniejącego już duetu Nu Nrg. Oto krótka relacja z tego wspaniałego wydarzenia, jakim bez wątpienia był live-act Giuseppe w poznańskim klubie.



Cała impreza wystartowała o godzinie 21.00. Publikę house’owymi klimatami zaczął rozgrzewać rezydent klubu Roberto Giani. Ludzie powoli ale systematycznie zaczynali zapełniać parkiet.


Po godzinie 23 swojego seta rozpoczęli Turbo vs. Ando. Duet z radia Rmi miał za zadanie rozgrzać tłum przed przybyciem gwiazdy wieczoru. Udało im się to za pomocą klasyku Marco V – ‘Simulate’ oraz kilku innych trance’owych hitów jak np. Cara Dilon vs. 2Divine – Black Is The Colour (Coco & Green remix) , Sebastian Sand – ‘Strange Bends (Kyau & Albert remix)’, Lange vs. Gareth Emery – ‘Another You, Another Me’ oraz  Marc Marberg with Kyau & Albert – ‘Megashira’. Po secie chłopaków miałem przekonanie graniczące z pewnością że impreza będzie bardzo udana.


Około godziny 0.30 za keybordem stanął mistrz ceremonii. Giuseppe właściwie cały sprzęt przywiózł ze sobą, powiedział pół żartem pół serio że jest to jeden z minusów live-actów.  Swego seta zaczął od improwizowanego intro z którego płynnie przeszedł w Nu Nrg – ‘Kosmosy’. Początek zapowiadał że tej nocy jeszcze sporo się wydarzy i rzeczywiście tak było. To czym nas wszystkich uraczył Giuseppe przez niewiele ponad godzinę swojego występu było niesamowite. Duża dawka energii, charakterystyczne dla niego melodie i szczypta imrowizacji – tak najkrócej można opisać to, co sympatyczny producent wyprawiał na scenie. Publika świetnie reagowała na znane melodie utworów takich jak ‘Through Your Eyes’ , ‘Until Monday’ , ‘Connective’ czy nawet (i tu niespodzianka) ‘For An Angel’.




Giuseppe zagrał jeden niewydany jeszcze utwór, jak sam powiedział chciał go sprawdzić po raz pierwszy właśnie w Subway’u… uwaga! W kolejce kolejny hit pana Ottavianiego.


Ogólnie impreza bardzo na plus. Frekwencja była nieco lepsza niż na występie Stoneface & Terminal, ale poziom imprezy był równie wysoki. Publiczność miała okazję zobaczyć producenta grającego własne utwory na żywo. Ze swojej strony mogę dodać jeszcze że „kopara opada” jak widzi się Giuseppe w akcji i jedyne słowo jakie nasuwało mi się w trakcie i po występie tego pana to ‘MASAKRA’…


Piotro
edycja: Roman COMPOD Majewski




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →