Flume prezentuje kolejne dwa numery z nowego krążka
Flume bez wątpienia jest jednym z artystów, którzy wykazują się w utworach niezwykłą swobodą. Nie ogranicza się do konkretnych ram, a wręcz przeciwnie. Z każdym utworem coraz bardziej potwierdza wagę swojego potencjału i nie inaczej jest w przypadku dwóch kolejnych kawałków z nadchodzącego albumu!
Palaces najlepszym albumem 2022 roku?
Niespełna miesiąc został do publikacji pełnej wersji albumu Palaces, który, będąc jednym z najbardziej wyczekiwanych albumów minionego roku, z każdym kolejnym wydanym kawałkiem zdaje się krążkiem przewyższającym oczekiwania odbiorców.
Przeczytaj także: ILLENIUM remiksuje Nirvanę. Ależ połączenie
Od Say Nothing z MAY-A australijski producent narzucił sobie poziom, którego powtarzalność była nie lada wyzwaniem. Jak widać, Flume spełnia się doskonale w roli artysty i słychać to w każdej sekundzie jego dwóch najnowszych kawałków z nadchodzącego krążka!
Palaces – kopalnia emocji z dobijającym przekazem
Palaces jest kawałkiem, który naprawdę robi wrażenie. Nieco dłuższe intro, przygotowując słuchacza na resztę utworu, idealnie buduje klimat, który w tej piosence jest naprawdę nieziemski. Moment wejścia basu w drugiej minucie sprawia, że ciarki dosłownie przechodzą po całym ciele, a słuchacz tym bardziej nie potrafi się oderwać od reszty kawałka. Warto zwrócić tutaj uwagę także na teledysk, który ma za sobą przybijający przekaz skłaniający do myślenia. Jaki?
Flume feat. Damon Albarn – Palaces, sprawdź!
Niezwykła swoboda w dzisiejszym świecie muzyki
Flume jest zaskakującym artystą, w każdym jego kawałku słychać to, że nie ma żadnych sztywnych ram czy ograniczeń, że po prostu bawi się muzyką. Świetnym tego przykładem jest właśnie ESCAPE z wokalem australijskiej producentki oraz wokalistki Kučka. Na początku utwór ze względu na swoją nietypową aranżację może się wydać nieco dziwny, jednak z każdym kolejnym odsłuchem coraz bardziej nie można się od niego oderwać i wraz z tym zostaje na długo w pamięci