News

Filterheadz mają 10 lat! Kto balował przy 'Sunshine’?

Aż trudno uwierzyć, że kultowe „Sunshine” ma już prawie 10 lat. Kawałek nagrany przez duet Filterheadz z pomocą Tomaza, wydany w 2002 roku, podbił cały klubowy świat, grany był przez zarówno Carla Coxa, który zrestą wydał to u siebie w Intec, jak i didżejów housowych czy trancowych.



Grany był na okrągło przez dwa lata (w tym czasie również strona B singla „Lazy People” czy inne szalone tracki w podobnym stylu jak wcześniejszy „Los Hijas Del Sol” czy ich remiksy), po czym panowie z Filterheadz wypuścili następcę – dla wielu jeszcze ciekawszy numerek „Yimanya” (2004). W podobnym stylu, jednak już bardziej przestrzenny, utwór ten bez problemu znalazł drogę do kejsów didżejów z całego świata, tym razem już bardziej progresywnych i trancowych, aniżeli technicznych. Choćby Tiesto sięgał po niego bardzo długo, w Polsce numer również zrobił wielką furorę.



Pamiętam, że w roku 2005, gdy pojawiła się „Cartagena”, pytaliśmy siebie – czyżby już koniec bębenków? Plemiennych wokali? Specyficznego groove’u i klimatu, który odróżniał duet Filterheadz od reszty świata? No dobra, groove i tempo było jeszcze dość techniczne, ale królował charakterystyczny syntezator. Jeszcze 2006 próbowali z „Blue Sky Happiness” jakoś nawiązywać do swoich starych numerów, ale to już nie było to…



W 2008 zaczęli współpracę z Sanderem van Doornem i w jego Doorn Records ukazał się kawałek „A Da At The Beach”. To był najwyraźniej definitywny koniec przygody z klimatami, z których słynęli na początku. Panowie zaczęli brzmieć jak tysiące innych producentów. Wielka szkoda! Rozumiemy, że próby nawiązywania do pierwszych hitów nie powiodły się, ale może za kolejnym razem się udało?



Potwierdzeniem tendencji jest też najnowszy numer dla Doorn – „Everything Explained”. Ze starych Filterheadz nie zostało dosłownie NIC. Teraz ich muzyka bliżej jest „wczesnego, progresywnego Deadmau5a”. Jeszcze raz wielka szkoda! Nie pozostaje nam nic innego, jak wracać do ich pięknych początków z okrzykiem „to były czasy!”.




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →