Fedde vs. Coldplay, PVD vs. Hurts
Electro-housowcy żwawo wprowadzają ostatnie kawałki Coldplay na parkiety – niebawem ukaże się film z tournee Swedish House Mafia, w którym swoją spóźnioną premierę będzie miał ich remiks do „Every Teardrop is a Waterfall” (btw co za tytuł?!), ale wcześniej dostajemy remiks Fedde Le Granda do kolejnego singla brytyjskiej grupy czyli „Paradise”.
Przebojowy potencjał to ma ogromny, można uznać, że głos i kompozycja Chrisa Martina mocno przyda się FLG, a remiks Feddego mocno przyda się zespołowi Coldplay w podbiciu wielu imprez tanecznych. Główna linia wokalna brzmi tu, jakby została specjalnie napisana pod breakdown w housowym numerze…
Mamy też dla Was inną taneczną przeróbkę popowo-rockowego kawałka. Zarówno Coldplay, jak i Hurts to ta część świata muzyki popularnej, której się nie brzydzimy i możemy spokojnie i bez oburzania się posłuchać czy w danym przypadku remiks wypadł ciekawie czy też nie. U Paula van Dyka, który nie raz już remiksował podobne kawałki (albo sam podobne nagrywał) zwraca głównie uwagę fakt, że jego wersja brzmi, jakby nagrana była przez niego z 10 albo 15 lat temu! Zdecydowany powrót do jego klasycznego, oldschoolowego brzmienia sprzed lat. Remiks dla Hurts na jutubie już od paru miesięcy, ale oficjalnie na iTunes ukazuje się dopiero teraz.
Jak Wam się podobają te kombinacje?