Eric Clapton zadedykował Aviciiemu Jingle Bells

Jingle Bells? W sierpniu? Gdy za oknem dwadzieścia kilka stopni?

A jednak. I w dodatku do tego wszystkiego dokładamy Erica Claptona, żywą legendę rocka i bluesa, który swoją karierę zaczynał z zespołem Cream jeszcze w latach 60. Co Clapton ma wspólnego z muzyką klubową? Otóż w najnowszym wywiadzie dla magazynu Billboard artysta wyznał, że szykuje świąteczną płytę, na której znajdzie się następujący kawałek:

‘Eric Clapton – Jingle Bells (In Memory of Avicii)’.

Trzeba przyznać, że to spore zaskoczenie, zwłaszcza, że wybitny gitarzysta dodał, iż ‘podziwiał Aviciiego’. Kto wie, może to przyniesie trochę radości rodzicom szwedzkiego producenta, którzy pewnie muzykę Claptona znają bardzo dobrze. Ojciec Aviciiego Klas Bergling dosłownie kilka dni temu w Szwecji odebrał za syna statuetkę za ‘najlepszy singel roku’, czyli utwór ‘Without You’.