News

Dziękujemy poznańskim policjantom

Przed chwilą dostaliśmy od jednego z klubowiczów list „z podziękowaniami” dla poznańskich policjantów w związku z ich brawurową akcją przed Global Gathering. Od razu zaznaczamy, że nie mamy nic przeciwko ściganiu przestępstw, ale przyłączamy się do protestu dotyczącego SPOSOBU, w jaki to robiono w Poznaniu. Symboliczny jest fakt, że kilka godzin później zaczynały się wybory do Europarlamentu, a niektórzy z nas mieli próbkę traktowania przez władze rodem z totalitaryzmu. Ponad 12 tysięcy ludzi, 65 zatrzymanych – nie trzeba dodawać, że ta druga liczba była jedyną rzeczą na temat GG, która zainteresowała media. W Poznaniu młodzi ludzie przeszukiwani byli już na przystanku autobusowym w centrum miasta, ciekawe czy policja równie dziarsko będzie działać przed Open’erem czy kolejnym z koncertów rockowych – jakoś nie wyobrażamy sobie przeszukiwań całych autobusów przed koncertem U2, a przecież dym marihuany unosi się tym gęsto. Tyle od nas, teraz sprawdźcie list kilkunastu oburzonych klubowiczów. Postanowiliśmy przytoczyć go Wam w całości:



„Witamy FTB. Nie wiem czy coś takiego was zainteresuje, ale ja i kilkunastu moich dobrych przyjaciół postanowiliśmy wystosować list otwarty do Komendy Głównej Policji w Warszawie odnośnie wydarzeń z 6 czerwca br. w Poznaniu. Chcieliśmy na ich ręce złożyć oficjalne podziękowania za dodatkowe atrakcje i zastrzyk adrenaliny przed imprezą Global Gathering. Wszyscy jesteśmy fanami gangsterskich filmów z Robertem de Niro i naprawdę doceniamy, że pierwszy raz w życiu (i mamy nadzieję, że nie ostatni) ktoś nami pomiatał jak chuliganami czy wręcz mordercami.


Jesteśmy naprawdę wdzięczni za chamskie odzywki, poniżanie nas, prawie trzydziestoletnich obywateli Rzeczpospolitej, w wielu przypadkach ojców i matek. Od wielu lat prowadzimy firmy, żyjemy kulturalnie w nudnej, szanującej prawa człowieka Unii Europejskiej i naprawdę fajnie, że przedstawiciele władzy pamiętają, że silna ręka to podstawa. Już się baliśmy, że do końca życia nic ciekawego się nie zdarzy, ale dzięki Wam, dzielnym poznańskim stróżom prawa, wiemy jak to jest być popychanym i rzucanym na ziemię twarzą w dół.


Zawsze chcieliśmy pojechać na Białoruś i nie mieliśmy dotąd okazji, więc serdecznie dziękujemy za tę lekcję życia. Ze względu na rok urodzenia nie pamiętamy wojny ani złotych czasów komunizmu, było więc niebezpieczeństwo, że nigdy nie dostąpimy zaszczytu trzymania rąk do góry przez pół godziny. Na szczęście jesteście wy – kochani poznańscy policjanci, cieszymy się, że przejęliście nawyki od gangstersko nastawionych ochroniarzy, bo ci niestety ostatnio zrobili się zbyt grzeczni i na imprezach zrobiło się nudnawo.


Artur i ekipa


PS  Fajną macie pracę, pewnie odliczacie dni i godziny do takich imprez, głęboko żałujemy, że nie mieliśmy przy sobie żadnych środków odurzających, nie chcieliśmy aż tak psuć wam humoru”.  




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →