POZZEEtywny
POZZEEtywnie nakręcony korbką od patefonu, przy którym spędzał swe
pierwsze chwile z muzyką. Nagrania z lat 70-ych i 80-ych nieustannie
towarzyszyły mu w przygodzie, jaką jest życie. Z biegiem czasu odkrył, że
jego noga zwykła przytupywać w rytmie od 126 do 132 tupnięć na minutę, co
dało efekt pełnej synchronizacji tupania nogą na przystanku z house’owym
bitem dudniącym w słuchawce. I tak house odnalazł Pozzee. A może to Pozzee
odnalazł house? Nawet na wikipedii próżno szukać odpowiedzi. Wpierw
zasłuchany, następnie zauroczony słuchaniem, finalnie zafascynowany
scalaniem numerów w starannie dobraną całość. Uwielbia śpiew, więc duszę
wypełnia mu głównie vocal-disco-funky house, choć powoli przestrzeń tę
zaczynają wypełniać również mocne elektroniczne sample. W swoje sety
umyślnie wplata stare, lecz odkurzone motywy, które zawsze spotykają się z
POZZEEtywnym echem wśród publiki.
Dotąd spotkać go można było głównie na Pomorzu, w Trójmieście (m.in.
Andersen [rezydent 2008-2011], Kon-Tiki, Contrast Cafe, Intro, Club 11,
Sefinir, Club 70s, Bukszpryt, Sixty9, Woody, Hormon, Feniks) oraz w
plażowych klubach na Półwyspie (m.in. Surf-Tawerna, Przystań 52,
Tropicana, Czarny Koń [rezydent 2009-2011], Antresola).
W 2010 roku podjął się nauki gry na saksofonie altowym z myślą o
live-actach do muzyki house. Leniwie, aczkolwiek systematycznie
przygotowuje się do nowego etapu w karierze muzycznej. ;]