May One
May One ma niesamowicie pozytywne podejście do życia. Optymizm i otwartość wyzwalają z niego mnóstwo dobrej energii, która z łatwością udziela się osobom w jego otoczeniu. Mało kto kojarzy jego pseudonim z faktycznym powodem jego powstania, a jest to zawsze mocno świętowana przez May One’a data urodzin – 1 maja 1981. Cała zabawa zaczęła się w lutym 2002, kiedy to pojawiła się pierwsza fascynacja DJ’ką – wtedy po raz pierwszy stanął za konsolą w chorzowskim klubie Piramida. Doskonale znany także w większości kieleckich klubów, gdzie stawiał kolejne kroki z vinylem w ręku. Determinacja i doskonałe wyczucie muzyczne pozwoliły mu w bardzo szybkim czasie grać u boku polskiej czołówki DJ’ów takich, jak Angelo Mike, Diana d’Rouze, Carla Roca, Qla czy Siasia oraz odwiedzających Polskę Massimo, Marco V, Misja Helsloot, Cole, Guapo D.C., Jay Haze, Boyern Hartman.
Przez długi czas szeroko pojęta muzyka techno mieściła się w preferencjach muzycznych Łukasza. Dużą zmianę przyniósł jednak cykl warszawskich imprez Ozon Open Air Festival, gdzie May One pokazał, że znakomicie czuje się także w energicznie płynącym klimacie progressive-tech-trance, grając wówczas u boku takich DJ’ów i producentów jak Marco V czy Misja Helsloot. Organizowany przez niego cykl trance’owych imprez, umożliwił współpracę z Schimkiem – Słowacja oraz Tamas’em F – Węgry. Współpraca z agencją Sentence dodała mu jeszcze większej siły napędowej, co przynosi za sobą mobilizację do tworzenia własnych produkcji. Talent ten pokazał już wcześniej tworząc muzyczne produkcje reklamowe przy współpracy z kanadyjską agencją Mamone&Partners oraz obecnie Notopa. To, co pozwala mu iść do przodu z takim impetem i determinacją do realizacji wysoko postawionych celów, to chyba słusznie obrane życiowe motto: „Sky is the limit!” – jak mówi May One.