News

DJ-e nie będą musieli przyjeżdżać do klubów?

Projekt, jakiego jeszcze nie było? Z całą pewnością, choć nie raz już takie tematy pojawiały się w dyskusjach, nie raz w podobny sposób żartowano, próbując na mniej lub bardziej poważnie przewidywać przyszłość.

Technologia zaskakuje nas na każdym kroku, najnowszy wynalazek nazywa się „Mixify Clubcast” i jest technologią streamingową, która ma puszczać w świat didżejskie sety nie po prostu do sieci, ale… do konkretnych klubów, które zapłacą za taki „booking”.

Brzmi trochę, jak jakiś ponury prima aprilis, ale jak podaje Mixmag projekt otrzymał już wsparcie prawie 2 milionów dolarów między innymi od Ministry of Sound Australia, korporacji CMB Capital oraz DJ-a Tommy’ego Trasha, który jako jeden z pierwszych testował tę „nową technologię”. Oprócz niego dla oddalonej od siebie o wiele kilometrów publiczności grali już w ramach Mixify Clubcast jeszcze Congorock i Dirtyloud.

Warto dodać – i to element, który odróżnia ten pomysł od innego rodzaju streamingowania – że kamery zamieszczone w klubie będą rejestrować to, co się dzieje na parkiecie i przekazywać obraz „grającemu na imprezie” DJ-owi. Oto film z pierwszych prób eksperymentu.
 

Mixify Clubcast – A New Live Event Experience



Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →