Deas poleca producentom
Witam w kolejnej odsłonie mojego cyklu o różnościach sprzętowych. Czas na kolejne 3 cacka, które być może znajdą u Was miejsce, dzięki czemu wzrośnie Wasza radość z produkowania.

Cacko numer 1
Ostatnio natrafiłem na trochę zapomniany przeze mnie instrument, którym jakiś temu czas byłem mocno zafascynowany. Synplant firmy Sonic Charge, bo o nim mowa, to nowatorskie podejście do syntezatorów, jeżeli chodzi o obsługę. Na interfejsie nie znajdziemy żadnych pokręteł, faderów, przycisków!
Jak w takim razie modulujemy tu dźwięk ? Synplant to syntezator z dość dziwnym podejściem (dla mnie rewelacyjnym) – po prostu sadzimy nasiona, myszką rozciągamy gałązki swojego drzewka i wraz z długością gałęzi zmienia się nasz dźwięk. Wiem, że to brzmi jakbym mówił o jakiejś dziecięcej zabawce, ale nic bardziej mylnego!
Oczywiście możemy wejść do „standardowych” ustawień obwiedni, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Klikamy na guzik z narysowanym kodem genetycznym i przed nasze oczy wyskakuje… model DNA, na którym możemy nanosić zmiany. Brzmi to trochę jak matrix, ale obejrzyjcie film, wejdźcie na stronę producenta i pobierzcie na próbę wersje demo, która będzie działać za darmo aż 3 tygodnie.
Poza całą tą zabawną otoczką Synplant brzmi bardzo dobrze. Jeżeli posiadacie jeszcze jakiś zewnetrzny przester, na który możecie wysłać z niego dźwięk, to zabrzmi on wspaniale. Oprócz tego urządzenie zostało wyposażone w bardzo ciekawe presety, które naprawdę pobudzają wyobraźnię.
Instrument występuje w 32 bitach i jest dostepny na platformy MAC oraz PC.
Cena 99$ netto.
video:


Synplant Showcase
link do strony producenta:

Cacko nr 2
Kolejną rzeczą (a właściwie rzeczami) będzie darmowy pakiet świetnej firmy Melda Production.Melda to frima, która produkuje instrumenty oraz efekty wirtualne, które względem konkurencji nie odstają jakością i są relatywnie tanie.
W MFreeEffectsBundle dostajemy masę przydatnych wtyczek, najwyższej jakości zupełnie za darmo! Z ważniejszych effektów (nie będę wszystkich wymieniać, gdyż jest ich aż 22!) znajdziecie:
– MAnalyzer (bardzo przejrzysty)
– MBandPass
– MCompressor (prosty, ale skuteczny)
– MEqualizer (dość intuicyjny)
Polecam ściągnąć i samemu przetestować te wtyczki – myślę, że zostaną u Was na długo.
Link do strony producenta.
video:


Introduction to MeldaProduction audio effects

Cacko numer 3
Ostatnią już sprawą, jaką chciałbym się z Wami podzielić, to tym razem żadne cacko sprzętowe, ale coś, co równie mocno może Wam się przydać – kanał Youtube amerykańskiej firmy Dubspot. Piszę o kolejnym kanale, gdyż gdy ostatnio polecałem Wam kanał Dave’a Pensado, nie kryliście zadowolenia.
Co to Dubspot? To szkoła organizująca kursy z zakresu produkcji muzyki z siedzibą w Nowym Jorku, ale posiadająca tez darmowe filmy instruktażowe, z których można wiele ciekawego wynieść. Więc gdy już nie macie weny i chcecie sięgnąć po pilot, by włączyć kolejny odcinek „Barw Nieszczęscia” czy „Kla(ł)n”, polecam zrobić popcorn i pooglądać „Dubspot”!
Pozdrawiam.
Deas 😉