Deadmau5: Wielki Modulator
Jeżeli jesteście młodymi producentami, na pewno często słyszycie radę, którą swego czasu na łamach DJ MAGA podzielił się w swoim felietonie Nitrous Oxide: „Kręćcie gałkami!”. Jednak jak wiadomo – nie każdemu się chce, nie każdy umie, nie każdy wie o takiej możliwości. Poza tym jest jeszcze jeden dylemat: gotowy dźwięk w presecie został już przez kogoś zaakceptowany, nie wiadomo więc, czy po pokręceniu gałką nie „zepsuję” dźwięku w sensie, że mi osobiście będzie się wydawał poprawny, a eksperci usłyszą, że jest przesterowany czy nawet lekko fałszujący (niektóre efekty wpływają na wysokość dźwięku – czasem nieznacznie, ale jednak).
Czy sukces Deadmau5a jest efektem tego, że sprawnie kręcił gałkami modulatorów dźwięku? Nie wiadomo, może do tego momentu jeszcze nigdy nie kręcił żadną gałką, a dopiero teraz zapragnął to robić? Nie wiadomo – jedno jest pewne, od teraz Deadmau5 jest właścicielem najbardziej imponującego zestawu gałek do modulowania dźwięku, jaki możemy sobie wyobrazić. W porównaniu do producenta z jednym kompem i jedną klawiaturą midi, producent z czymś takim wydaje się być uzbrojony tysiąc razy lepiej. Czy faktycznie to przełoży się na brzmienie kolejnych produkcji Joela? Być może nie, ale musicie przyznać, że zestaw robi wrażenie.