Deadmau5: nowe tatuaże i pierwsze dubstepowe produkcje!

Kluczem do sukcesu w świecie muzyki elektronicznej są produkcje, które swoim groove’em potrafią poruszyć niejednego sztywniaka. Jednak nie tylko muzyka się liczy. Wizerunek własnej osoby to jedna z podstawowych rzeczy, zapewne każdy z Was się z tym zgodzi. Wystarczy popatrzeć na Joela Zimmermana. Wchodząc na scenę klubową miał ze sobą cały pakiet rzeczy, które przyciągały uwagę – nick, indywidualny styl i głowę myszy. Właśnie te rzeczy przełożyły się na jego sławę.

Niedawno pisaliśmy o tym, że Deadmau5 prosi swoich fanów o pomoc w zaprojektowaniu nowego tatuażu dla niego. Jedynym ograniczeniem było to, że takimi projektami mogli pochwalić się ci, co już mieli na sobie tatuaż myszy. Teraz, gdy już minęło trochę czasu Joel chwali się na Facebooku nowym nabytkiem. Po drugiej stronie szyi Zimmerman zafundował sobie odcisk kociej łapy „Meowski”. Jest to już, któryś z kolei tatuaż tego pana. Na swoim ciele Deadmau5 ma już kosmicznego potworka i emo-nożyczki. „Meowski” to nic innego jak hołd dla nowego pupila Joela. W jego domu zagościł mały kot, który  kocha klubowe dźwięki. Poniżej możecie zobaczyć filmiki, które przedstawiają proces powstawania emo-nożyczek i nowego przyjaciela Deadmau5a „Miałczącego Profesora”.

Ciekawe jakie jeszcze tatuaże wymyśli sobie ‘Zdechła Mysz’. Może na drugiej ręce wytatuuje sobie widelec:). Jesteśmy ciekawi jak Wam się podoba nowy nabytek tego pana?

Jakby tego było mało, mamy również drugą i chyba ważniejszą wiadomość od tego artysty. Uwaga Panie i Panowie – Deadmau5 wyrusza na podbój rynku dubstepowego! Na swoim soundcloudzie zamieścił dema trzech nowych utworów utrzymanych w tej stylistyce. Czyżby powracał stary, dobry elektryczny Joel w nieco odmienionym wydaniu?

Posłuchajcie i oceńcie sami. Sam producent pisze, że oczywiście sensowne tworzenie w nowym stylu zajmuje trochę czasu i nie ma co od razu wieszać na nim psów (myszy? kotów?). Trening czyni mistrza, a z talentu Deadmau5a wszyscy zdajemy sobie doskonale sprawę. Kto wie, może lada dzień podbije kolejny teren na wielkiej mapie gatunków muzyki elektronicznej?