David Guetta powraca do wytwórni FFRR z przyszłym hitem?
Historia Davida Guetty z wytwórnią Full Frequency Range Recordings jest nieco zagmatwana. W skrócie, Francuz zawsze był blisko tego labelu, jednak w efekcie nigdy nie wydawał tam wielu produkcji, a większość swojej wydawniczej kariery poświęcił swoim projektom tj. What A Music czy Jack Back. Po kilku latach jednak francuska legenda powraca na FFRR, by zaprezentować swój najnowszy utwór. Sprawdźmy to!
Zagmatwana historia FFRR i Davida Guetty
FFRR to aktualnie sublabel Parlophone, który pod tamtejsze skrzydła przeszedł w roku 2011. Dwadzieścia pięć lat wcześniej Full Frequency Range Recordings założył legendarny Pete Tong. Warto również wspomnieć, że label brytyjskiej legendy jest na samym końcu łańcucha pokarmowego, bo FFRR jest częścią Parlophone, które jest częścią koncernu Warner Music. Tak naprawdę francuski producent wydał u Pete’a tylko kilka utworów, a aktualnie pojawiło się tam kilka produkcji projektu Future Rave i wygląda na to, że to się niedługo zmieni.
Pierwszą oficjalną premierę projektu Davida Guetty i MORTENA pt. Never Be Alone wydano właśnie w FFRR. Wcześniej jednak Francuz pojawił się tam z brytyjskim zespołem Disciples. Można by jednak powiedzieć, że ów legenda cały czas wydaje w Full Frequency Range, ale to nie jest to do końca prawda. Wszystkie większe produkcje francuskiego DJ-a są prezentowane nigdzie indzie jak w Parlophone, które w hierarchii jest jednak wyżej od swojego sublabela – logiczne. Teraz jednak sprawa wygląda trochę inaczej, bo faktycznie Guetta powraca ze swoim najnowszym trackiem do FFRR. Sprawdźmy, czego możemy się spodziewać!
Ten przebój David Guetta wydał właśnie w FFRR!
David Guetta powraca do wczesnych lat 2000
Najnowsza produkcja francuskiego producenta wiąże się z kultowym już wydaniem amerykańskiej piosenkarki – Mary J. Blige. To ona w 2001 roku zaprezentowała jeden ze swoich największych hitów w karierze. Mowa tutaj oczywiście o piosence Family Affair, którą wersję Davida Guetty przedstawiono już jakiś czas temu. Oczywiście mamy na myśli tutaj rework przeboju z lat dwutysięcznych, bo czego innego mielibyśmy spodziewać się po jego ostatnich wydaniach?
Przygotujmy się na Mary J. Blige w tech house’owej odsłonie, bo jak widać, David nadal podąża za trendami. Wątpię, żeby w ten sposób zyskał jakąś wielką rozpoznawalność, ale kto wie? Może Family Affair znowu będzie słuchane przez naszych rodaków w rozgłośniach radiowych, a może okaże się totalną klapą? Co na to włodarze FFRR i, przede wszystkim, co na to David Guetta? Czy jest pewny sukcesu swojej nadchodzącej produkcji? Przekonamy się już niedługo!