Cytat tygodnia: 'Wyrzucono mnie z konsolety!’
Panie i panowie, tego jeszcze nie było! Znamy takie sytuacje z klubów niekoniecznie zorientowanych na jakość muzyczną czy muzykę w ogóle. Wtedy taka sytuacja ma rację bytu – kierownik klubu oczekuje od gościa, że będzie zabawiał jego publikę w stylu tego właśnie klubu i w ramach przyzwyczajeń klubowiczów.
Jednak do teraz wydawało się, że to nie dotyczy gwiazd wielkiego formatu. A tu proszę – Dennis Ferrer został zabookowany do klubu Mansion w Miami i jak twierdzi „został wyproszony zza konsolety, bo nie grał wystarczająco komercyjnie”. Sam Dennis skwitował to śmiechem (przynajmniej pozornie), ale widać też było oburzenie.
Czy to znak naszych czasów, czy to tylko USA?
Dennisowi współczujemy, choć z drugiej strony pewnie myślał, że go już nic w życiu nie zaskoczy, a tu proszę.
Dennis Ferrer na Facebooku:
„Haha @mansion_miami made me get off the decks!! said I don’t play commercial enough!! WTF!!!!!”

