Chuckie w Pacha Poznań: relacja + wywiad (VIDEO)
’To była jedna z najdłuższych i najbardziej szalonych nocy w naszym klubie’, piszą o pierwszych urodzinach włodarze Pacha Poznań. Nie mogło być jednak inaczej, skoro po pierwsze gościem specjalnym był świetnie znany na całym świecie Chuckie, a po drugie grał przez całą noc! Oto kilka przetłumaczonych wypowiedzi z zarejestrowanego przed imprezą wywiadu z artystą:
’Gram chyba dopiero drugi raz w Polsce, zawsze jest super energia. Ciekawostka, że już jutro gram wielką imprezę z Dutch House’em w Holandii i z tego co wiem, sporo Polaków się tam wybiera”.
„Na festiwalach gra się festiwalowo, na pewno mocniej niż w klubach. Lubię kluby właśnie za to, że jest bardziej intymnie, można pograć bardziej groovy, trochę głębiej, czasem bardziej technicznie”.
„Powiem szczerze, że na jutrzejszą, ważną dla mnie wielką imprezę przygotowałem wiele specjalnych rzeczy, mam je również dziś ze sobą, na pewno część z nich zagram. To całkiem nowe kawałki, sporo house’u, też głębszych rzeczy, jak utwór, który niedawno wydałem w labelu Desolat, należącym do Loco Dice’a”.
„6-godzinny set to dla mnie nic strasznego – uwielbiam grać muzykę, to moja największa pasja. Powiem więcej – jestem trochę zmęczony takimi setami, które najczęściej się zdarzają, które trwają tylko godzinę czy dwie. Jestem wtedy bardzo nieusatysfakcjonowany.
Wolę więc w tej chwili promować siebie jako DJ-a, która gra przez wiele godzin – to też ułatwienie dla klubu, nie muszą szukać nikogo innego na taką noc. Nie mam problemu z energią przez tyle godzin – bierze się ona z tego, że ja po prostu kocham muzykę. Oczywiście potrzebuję też dobrze zjeść i porządnie się wyspać, ale to tylko mniej istotna część tego wszystkiego”
„Lubię stare, czarno-białe filmy, dlatego mój film z Tomorrowland jest w takich kolorach. Może ten wywiad też zrobisz na czarno-biało, a w międzyczasie pokażecie kolorowe przebitki z samej imprezy? Bo muszę powiedzieć, że ten klub jest bardzo ładny. Widziałem wiele klubów Pacha na świecie, ale muszę powiedzieć, że tu jest naprawdę pięknie”.
Jak widzicie, pomysł Chuckiego rzeczywiście został przyjęty i oto holenderski DJ w wersji czarno-białej:

