Boiler Room Polska, dzień drugi!
Dużo ciekawych rzeczy działo się wczoraj podczas pierwszego, polskiego wieczoru pod znakiem Boiler Room. Najpierw niektórych wprowadził w niemałą konsternację Burn ez lat 70. poprzedniego wieku, głównie z Polski i Węgier.
Następnie pojawił się duet Ptaki, który postawił na niespieszne slo mo housowe rytmy z dużą dozą psychodelii – mamy nieodparte wrażenie, że lepiej wypadłby ten set, gdyby miksowaniem zajmował się tylko jeden z panów… SLG rozruszał imprezę energetycznym, deep-tech housowym graniem, które ubarwiał rytmicznymi wstawkami z kontrolera, a następnie przyszedł czas na główne danie wieczoru – live Jacka Sienkiewicza to już była fantastyczna muzyczna podróż po technicznych klimatach pełnych przygód, momentami było głęboko i kosmicznie, a momentami mocno parkietowo i kołysząco – doświadczony Sienkiewicz wiedział, jak rozłożyć muzyczne akcenty. Zaczął od intra z fragmentem utworu Czesława Niemiena, a potem z każdą minutą było coraz ciekawiej.

Dzisiaj głównie czekamy na specjalista od połamanych rytmów z labelu U Know Me Records, kiedyś producenta hip-hopowego Daniela Drumza oraz naszego eksperta od Detroit techno Kubę Sojkę. Czy Chino i Eltron John zagrają równie ciekawie? Przekonajmy się wspólnie! Piszcie, jak Wam się podoba klimat panujący w drugim polskim Boiler Roomie. Dziś jesteśmy w Krakowie: