Berlin Festival skrócony w obawie przed tragedią
Tysiące fanów dobrych beatów, którzy uczestniczyli w Berlin Festival 2010, spotkała w ostatni weekend niemiła niespodzianka. W piątek w nocy przed wejściem do hangaru (jednej ze scen, która była najpopularniejsza po tym, jak o północy zakończyła grać Main Stage) zebrał się taki tłum ludzi, że organizatorzy w obawie o ich bezpieczeństwo postanowili przedwcześnie zakończyć imprezę. Nie bez znaczenia były tu tragiczne wydarzenia z tegorocznej Love Parade – szefostwo Berlin Festival postanowiło nie ryzykować.
Sytuacja miała miejsce z piątku na sobotę, około godziny 02:30, kiedy to niesamowity tłum ruszył w kierunku hangaru, by zobaczyć w akcji belgijski duet 2 Many DJS (panowie występują też jako Soulwax – sprawdźcie koniecznie film poniżej, który wyjaśnia dlaczego aż tyle ludzi koniecznie chciało ich zobaczyć).
Występ 2 Many DJS nie doszedł więc do skutku, podobnie zresztą jak gwiazdy, która miała grać po nich czyli Fatboy Slima.
W sobotę nie było lepiej – wprost przeciwnie. Organizatorzy postanowili, że zamiast o 6 rano, impreza zakończy się o 23:30! (jako ostatni na głównej grali Boys Noize i Hot Chip). W oficjalnym oświadczeniu podali, że wciąż mają przed oczyma obrazki z Love Parade 2010 i ich priorytetem było zapobieżenie wszelkim niebezpiecznym sytuacjom. Czy część cenu biletu zostanie zwrócona festiwalowiczom? Tego nie wiadomo.