Będzie film o Robercie M
Niektórzy z Was to przewidzieli – Robert M od dawna chce zostać polskim Davidem Guettą, co zresztą całkiem nieźle mu się udaje. A skoro polski Guetta, to muszą być niekoniecznie robione przez siebie kolejne hity co kilka tygodni, musi być szum medialny na każdym poziomie, no i musi być też film dokumentalny!
Nawet tytuł nowego albumu Roberta „One Love” to dokładnie taki sam tytuł, jak najpopularniejszej jak dotąd płyty Guetty. Oczywiście film się będzie nazywał tak samo. „100 klubów, 50 eventów, backstage, studio i wywiady” i tak dalej. Właściwie to jesteśmy trochę ciekawi tego filmu. Czy Robert powie coś ciekawego, czy będzie w tym wszystkim choć trochę prawdy o polskiej scenie klubowej?
Oczywiście chodzi tu tylko i wyłącznie o promocję osoby Roberta M i tak to pewnie będzie wyglądało. Nic na to nie poradzimy, że to najdroższy polski DJ, najbardziej rozchwytywany, najbardziej kojarzony na zewnątrz z didżejskim środowiskiem i pierwszy polski DJ, który doczeka się filmu dokumentalnego z prawdziwego zdarzenia.