Beatport supergwiazd
Jeszcze kilka lat temu byłoby to nie do pomyślenia – dobrze pamiętam czołówki sprzedaży w sklepie Beatport.com, gdzie królowały modne, ale jednak dość undergroundowe tech-house’y i deep house’y. A teraz?
Teraz krótko rzecz ujmując w czołówce list sprzedaży mamy same supergwiazdy. Z raczej undergroundowego zestawienia jeszcze jakiś czas temu TOP 10 Beatportu stało się listą z największymi nazwiskami w klubowym świecie. Z czego to wynika?
Dlaczego wcześniej było inaczej, dlaczego teraz jest tak jak jest? Zmieniły się gusta klientów Beatportu? Czy popularność sklepu doprowadziła do tego, że wśród kupujących pojawiło się nowe pokolenie, które woli bardziej komercyjne klimaty? Czy to dzięki sprawnym machinom marketingowym dużych wytwórni i dużych gwiazd? Czy to kolejny dowód na to, że świat zmierza ku bardziej przystępnym formom, a underground wraca do undergroundu? To raczej smutna wiadomość dla debiutantów, bo w takiej sytuacji dużo trudniej będzie się przebić, przedrzeć do czołówki wśród tak potężnych, znanych na całym świecie postaci.
Oto aktualna czołówka:
1. Fedde Le Grand – So Much Love
2. Sebastian Ingrosso & Alesso – Calling
3. Chuckie & Gregor Salto – What Happens in Vegas
4. Tiesto – Maximal Crazy
5. TJR vs Bob Marley – One Love
6. David Guetta & Avicii – Sunshine
7. Steffano Nofferini – Fact
8. Samder van Doorn – Drink to get Drunk
9. Deadmau5 – Where My Keys
10. Nicky Romero – Camorra
11. Eric Prydz – 2Night
Co o tym myślicie? I przy okazji – jak taka sytuacja wpływa na Wasze decyzje o miejscu, w którym szukacie muzyki? Z których innych sklepów z muzyką korzystacie? Które są dla Was najciekawsze?
