Recenzje

Axwell pociął Arty’emu kawałek?

Utwór „Trio”, nagrany przez trzech Rosjan – Arty’ego, Matisse i Sadko, znany jest fanom „szwedzkich klimatów” już od prawie pół roku. Oficjalną premierę miał wczoraj, i jego pojawienie się wywołało pewne kontrowersje.

A to z tego względu, że wersja oficjalna różni się nieco od tej, do której wszyscy się już przyzwyczaili. Bardzo nieznacznie, ale jednak. Zabrakło drugiego, krótkiego breakdownu, na który niektórzy, jak się okazuje, czekali, bo zdążyli już go polubić. Podobna rzecz stała się niedawno w kontekście kawałka Afrojacka, który tyle ma wspólnego z numerem „Trio”, że również na wiele tygodni przed premierą wyciekł do sieci.

Arty, Matisse & Sadko – Trio (Longest Pre-Release Version)

Czyżby to był nowy sposób na utwory znane już od jakiegoś czasu większości zainteresowanym? Czy fakt, że ostateczna wersja jest nieco inna, pomoże sprzedaży? A może chodzi tylko o to, że szefowi wytwórni Axtone Axwellowi nie podobał się drugi breakdown, może uważał, że z tego powodu utwór traci dynamikę? Jest jeszcze jedna opcja – być może sami twórcy mieli nowy pomysł.

Sprawdźcie „Trio”, już niebawem zapewne na żywo we Wrocławiu podczas NRG 1!

Arty, Matisse & Sadko – Trio (Original Mix)

P.S. A przy okazji słyszeliście o tym, że polskie rozgłośnie radiowe (w tym przypadku chodzi o RMF) zajmują się „cięciem” znanych przebojów – np. z utworów Queen „I Want It All” i Myslovitz „Acidland” zostały wycięte dość drapieżne i mogące niespodobać się „przeciętnemu słuchaczowi” solówki gitarowe?




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →