Avicii robi przerwę, by 'dorosnąć’
Mija dokładnie 6 lat, odkąd jako Tim Berg wydał numer 'Alcoholic’. Również pod tym aliasem (tak naprawdę nazywa się Tim Bergling) ukazało się przełomowe 'Bromance’, rok później.
Wszyscy pamiętamy, co się stało później – wokalna wersja 'Bromance’, międzynarodowy megahit 'Levels’ i awans do światowej ekstraligi gwiazd tanecznego popu, przypieczętowany kolejnymi przebojami, które już dzisiaj trudno zliczyć. Dziś szwedzki producent jest w ścisłej czołówce artystów najczęściej granych przez rozgłośnie radiowe, serwisy streamingowe, na Youtubie czy Soundcloudzie. Jego napięty grafik studyjny i koncertowy (i 'ciężkie picie podczas trasy’) spowodowały w zeszłym roku problemy zdrowotne, z powodu których musiał odwołać wiele występów.

Jak się okazuje tuż po zakończeniu tegorocznego sezonu festiwalowego, fani Aviciiego znów muszą pogodzić się z podobną decyzją – tym razem jednak Szwed robi sobie przerwę z innych powodów.
’Chciałbym pozostać innowacyjny i wprowadzić zmiany nie tylko w moim muzycznym świecie. Przenoszę moje występy na przyszły rok, by skorzystać z okazji do skupienia się na samym sobie. Chcę poświęcić czas na to, by spróbować dorosnąć – w taki sposób, a jaki dotąd nie miałem możliwości. Chcę trochę normalności – żeby było tak normalnie, jak to tylko możliwe. Niewiele osób w podobnej sytuacji ma taką szansę, ale zostałem do tego skutecznie przekonany przez mój team, członków wytwórni i moją rodzinę’ – powiedział.
Zanim to się stało, Avicii zdążył jeszcze wydać dwa nowe kawałki jednocześnie – co ciekawe pojawiły się one wraz z teledyskami, które sam wyreżyserował! Pierwszy z nich to typowe jego brzmienie, ale drugi zaskakuje czarnymi, nieco trapowymi rytmami. Czyżby to był zwiastun odejścia od housopodobnych klimatów (jak ostatnio Guetta przy okazji 'Hey Mama’)? Oba klipy poniżej:


Avicii – For A Better Day


Avicii – Pure Grinding