Armin i Tiesto królują w polskim radiu
Wyobraźcie sobie taką sytuację, że 10 lat temu, w 2007 roku, w polskich rozgłośniach komercyjnych i na ich listach przebojów królują kawałki trancowych cesarzy tamtych czasów – Armina van Buurena i Tiesto.
Np. ‚Rush Hour’ albo ‚Sail’ tego pierwszego, albo wydane chwilę wcześniej ‚Dance4Life’ czy ‚The Love We Lost’ jako Allure tego drugiego. Nie da się sobie tego wyobrazić? Pewnie, że nie da.
W międzyczasie przecież czasy nam się zmieniły diametralnie. Do tego stopnia, że fani Armina przestali już się czepiać tego, jak prezentują się jego radiowe kawałki, a fani Tiesto z tamtych czasów przestali już zupełnie sprawdzać, co się aktualnie u niego dzieje.
A tymczasem zarówno jeden, jak i drugi znów z powodzeniem trafili na plejlisty radiowe, pierwszy kwartał 2017 roku zaliczą pod tym względem do udanych. Tiesto w najnowszym hiciorku udaje młodego producenta znanego jako Kungs, a Armin garściami czerpie z klimatu Kygo. Kiedyś takie nagrania w ich dyskografii byłyby nie do pomyślenia, ale mamy rok 2017, przecież. Czy któryś z tych kawałków Wam się podoba?
