Afrykańskie klimaty: Sander vs. Swoon
Uwaga, nowy trend – właściwie to jeszcze na dobre nie zagościł na parkietach czy listach bestsellerów, a już pojawiły się pierwsze głosy znudzenia w rodzaju: 'czy teraz wszystkie nowe kawałki będą miały wokalne sample kojarzące się z afrykańskimi zaśpiewami?’.
Najbliższa przyszłość odpowie nam na to pytanie, na razie naszą uwagę zwróciły dwa kawałki, które postanowiliśmy Wam przedstawić bliżej. Zwłaszcza, że jeden z nich to krajowa produkcja, w dodatku darmowa.
Najpierw jednak Sander van Doorn z najnowszym teledyskiem, gdzie słychać dźwięki, które część z Was już pewnie kojarzy. Pojawiły się bowiem przy okazji filmu upamiętniającego wizytę Holendra na amerykańskiej pustyni w stanie Nevada, podczas festiwalu Burning Man. Teraz doczekaliśmy się premiery tracka, który przez nowych fanów Sandera nie został ciepło przyjęty. No ale nie powinno to nikogo dziwić – 'Ori Tali Ma’ nie ma nic wspólnego z big roomami, bliżej mu do tech house’u czy wręcz techno:


Podobny problem z częścią swoich fanów ma nasz rodak Tom Swoon, który również postanowił sięgnąć po afrykańskie klimaty, czym zdezorientował niektórych przyzwyczajonych do jego charakterystycznych brzmień, melodii i wokali. „Zulu” to utwór, którego Dorian postanowił oddać wszystkim chętnym za darmo, premiera całości i możliwość ściągnięcia już po weekendzie, 28 kwietnia. Oto, jak prezentuje się fragment tego nagrania:
