Mark Spoon nie żyje.

Z przykrością zawiadamiamy, że dnia 9 stycznia 2006 roku w godzinach porannych zmarł na zawał serca Mark Spoon. Człowiek legenda, który dla muzyki techno zrobił wiele. Opuścił nas w młodym wieku, zmarł mając 41 lat.

Mark Spoon urodził się w 1964 roku jako Markus Löffel. Swoją karierę rozpoczął na początku lat 90-tych. Swój pierwszy sukces jako DJ świętował we Frankfurckim klubie Sound Factory. Nagrywał dla wytwórni Logic Records. W 1991 roku porzucił wytwórnię i otworzył XS Club, w którym grali najlepsi światowi DJ’e. Klub został zamknięty w 1994 roku. 1992 rok, był nowym rozdziałem w życiu Spoon’a, który poznał Jam El Mar’a i nagrał z nim krążek „Tales from a Danceographic Ocean„. Numer „Stella”, który znajdował się tylko na tej płycie był jednym z najczęściej granych numerów w klubach całej Europy. Krótko potem zremixowali znany numer „Age of Love” i był to jeden z najlepszych remixów w historii muzyki techno. Remix ten znalazł się na podwójnym albumie „Tripomatic Fairytales 2001 & 2002”. Ich pierwszy wspólny singiel „Right in the Night” podbił listy muzyczne na całym świecie. Między 1993 a 1997 rokiem Mark był częstym rezydentem klubu Dorian Gray (gdzie mieści się dziś TechnoClub i rezydują w nim takie sławy jak Talla 2XLC, DJ Taucher czy Tom Wax). W roku 1997 Jam & Spoon wydali swój kolejny album zatytułowany „Kaleidoskope”, na którym pojawił się jeden z najlepszych singli tego duetu „Kaleidoskope Skies”. Utwór ten przez długi okres czasu nie znikał z europejskich list muzycznych.
Kolejnym wielkim osiągnięciem był projekt Tokyo Ghetto Pussy, który przyniósł sukcesy w latach 1995 – 1996. Następnym projektem, ale już solowym jest Storm. Jego pierwszy singiel trafił od razu na Niemiecką listę German top 20. Rok temu po dwóch latach przerwy świat znowu usłyszał nowy krążek duetu Jam & Spoon. Pojawiły się również nowe numery Storma – solowego energetycznego i z ciężkim bitem wydane na winylu. Spoon tworzył muzykę tak samo jak kiedyś nie wzorując się na żadnym z DJ’ów. Mark Spoon preferował tylko siebie i szedł w wyznaczonym przez siebie kierunku. Grał na największych imprezach techno na całym świecie: Tribal Gathering w UK, na Mayday’u, a także na najsłynniejszej imprezie techno na świecie – Love Parade. Kilkakrotnie był też w Polsce. Grał na Nocy Pojednania w Techno Planet (Bielsko-Biała) i w Katowickim Spodku na Mayday Polska 2000. Był rezydentem niemieckich klubów: Kraftwerk KW (Munich), Pleasure Dome (Augsburg), Mach 1 (Nuernberg), Airport (Wuerzburg), Tribehouse (Neuss), U60311 (Frankfurt), Kalkscheune (Berlin).

Świat muzyki techno stracił wielkiego człowieka. Będzie go bardzo brakowało.

^{źródło: boldy.pl/trance.nu}